Pogoń II Szczecin - Wda Świecie 3:2 (1:0)
Bramki: Olaf Korczakowski (28, 73), Kajetan Starzyński (84) - Jakub Węgrzyn (87), Paweł Słaby (90+4).
Wda: Zapała - Nawrocki, Słaby, Kubiak, Wypij - Rybacki (46. Droż), Wenerski, Majka (62. Węgrzyn), O. Januszewski (46. Jaskulski) - Dziarkowski (78. Kozłowski), Kalitta (70. Cieślik).
Na inaugurację beniaminek ze Świecia zremisował 1:1 z Cartusią Kartuzy, a szczecinianie podzielili się punktami z Elaną Toruń (0:0).
- Przed meczem dowiedzieliśmy się, że rywale zostali wzmocnieni dziewięcioma piłkarzami z pierwszego zespołu - mówi trener Krzysztof Urtnowski. - Przygotowywaliśmy się na inny zespół niż ten, z którym graliśmy. Nie spodziewaliśmy się aż tak dużej skali wzmocnień. Nie szukamy wymówek. Potraktowaliśmy to jako szansę, by zaprezentować się na tle silnego rywala. To było dla nas wyzwanie. Przewaga jakości i kontroli gry była po stronie Pogoni. Udało się nam do przerwy stworzyć trzy, może cztery dobre okazje strzeleckie i przynajmniej jedną z nich powinniśmy wykorzystać. Byliśmy z tego powodu niezadowoleni. Strzelać gole zaczęliśmy za późno, by pokusić się choćby o remis - dodał szkoleniowiec.
W kolejnym meczu Wda podejmie Flotę Świnoujście.
