Wda Świecie - Grom Osie
Wda Świecie - Grom Osie 2:1 (2:1)
Bramki: Bartosz Czerwiński (24), Radosław Mik (28) oraz Adam Marks (8).
Wda: Zapała - Kanik, Sulowski, Ettinger, Szczukowski - Subkowski (10. Żurek), Wenerski - Olszewski, Czerwiński, Chabowski - Mik. Po przerwie na zmiany weszli: Jackiewicz, Brzeziński, Maliszewski, Kardas, Jaśniewski.
Grom: Mielcarski - Waśkowski, Wolski, Paczkowski, Walda - Osiński, Bettka - Warchoł, Kolmajer, Marks - Piskorski. Na zmiany wchodzili: Gwizdała, Kucenko, Karpus, Setlak, Orłowski, Kłopotek.
Towarzyskie derby były dość wyrównane. Nie brakowało w nich twardej, czasami zbyt ostrej gry. Efektem czego były kontuzje Łukasza Subkowskiego i Tymoteusza Karpusa. Ogólnie jednak na boisku rządził silny wiatr.
W 8. min. Adam Marks wykorzystał prezent defensorów Wdy i Łukasz Zapala musiał wyciągać piłkę z siatki. Świecianie początkowo zaskoczeni byli dobrą postawą rywali. Jednak z czasem zaczęli dochodzić do sytuacji strzeleckich. W 1. części z pięciu wykorzystali dwie. Do remisu doprowadził Bartosz Czerwiński, a na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Radosław Mik. Poza tym na listę strzelców mogli wpisać się jeszcze Damian Szczukowski, Mik i Łukasz Wenerski. Dwiema świetnymi interwencjami popisał się bramkarz Gromu Robert Mielcarski. Osianie mogli wyrównać "do szatni", ale Adam Kolmajer zbyt mocno podawał do stojących na czystej pozycji kolegów i piłka niesiona wiatrem wylądowała na aucie.
Po przerwie piłkarzom z trudem przychodziło wypracowywanie bramkowych sytuacji. Bliżsi podwyższenia wyniku byli miejscowi. Po strzale Karola Maliszewskiego piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców. Dwa groźne strzały zza pola karnego oddał też grający trener Dariusz Jackiewicz, który niespodziewanie pojawił się na boisku. Osianie szukali wyrównania po stałych fragmentach gry, ale bez efektu.
W świeckim zespole testowany był Grzegorz Brzeziński. Wychowanek Zawiszy od początku okresu przygotowawczego trenował w Cuiavii Inowrocław, ale w tym tygodniu jej działacze zrezygnowali z jego transferu. Brzeziński grał już we Wdzie wiosną ubiegłego roku. Jesień spędził w Victorii Koronowo.