To problem dużych szpitali - chodzi o obsadzanie dyżurów. Część bowiem lekarzy, nie tylko rezydenci, ale i specjaliści, wypowiedziało klauzulę opt-out. To oznacza, że od 1 stycznia nie pracują dłużej niż 48 godzin w tygodniu.
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku, na szczęście, nie ma takiej sytuacji. Problem wypowiedzenia klauzuli opt-out nie dotyczy bowiem naszej lecznicy.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
- Rezydenci dyżurują tak jak w ubiegłym roku - zapewnia Krzysztof Szczepański, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa we włocławskim szpitalu. - Pod tym względem nic się u nas nie zmieniło.
Przypomnijmy, że pracujący we włocławskim szpitalu rezydenci, a jest ich ponad dwudziestu, w ubiegłym roku nie protestowali, ale poparli ogólnopolski protest, w którym młodzi lekarze domagali się wzrostu nakładów na ochronę zdrowia i wyższych pensji. Na znak solidarności z protestującymi włocławscy rezydenci przypięli do fartuchów plakietki, które informowały o poparciu postulatów tego środowiska zawodowego.
Jeśli zaś chodzi o lekarzy specjalistów, to również nie ma we włocławskim szpitalu większych problemów z obsadą dyżurów. Wciąż jednak brakuje lekarzy pewnych specjalności. Szpital zatrudniłby chętnie między innymi internistów, ale lekarzy tej specjalności brakuje nie tylko we włocławskiej lecznicy. To problem wielu szpitali.
Powitanie 2018 roku we Włocławku [kluby, restauracje, mnóstwo zdjęć]
Pogoda na dzień (04.01.2018) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo/x-news