Non stop dyżuruje we Włocławku już tylko jedna placówka. To apteka "Przy Pogotowiu", znajdująca się przy ul. Lunewil 15. Pozostałe apteki pracują albo do godziny osiemnastej albo do godziny dwudziestej.
Czy jedna apteka całodobowa we Włocławku wystarczy? Zdaniem Barbary Kozińskiej, kierowniczki włocławskiej delegatury Kujawsko-Pomorskiej Inspekcji Farmaceutycznej, tak.
Jak się dowiedzieliśmy, apteka przy ul. Witosa mieszcząca się w Galerii Millenium zaprzestała całodobowej pracy, gdyż miała za mało klientów.
Czy aptece "Przy Pogotowiu" to nie grozi? - Taka sytuacja, by we Włocławku nie było jednej dyżurującej apteki jest nie do pomyślenia - uważa Barbara Kozińska. Jak jednak przyznaje, w mniejszych miastach, takich jak na przykład Radziejów, może być problem.
Kto ustala czas pracy aptek? Taka decyzja należy - w przypadku Włocławka - do prezydenta. Powinien jednak wcześniej w tej sprawie porozumieć się z samorządem aptekarskim.
Z przepisów wynika, że apteki są zobowiązane do zapewnienia dostępności swych usług także w niedziele i święta, ale ... gdy są takie potrzeby.
- Gdy właściciele tych placówek uznają, że klientów jest za mało i otwieranie aptek w święta jest nieopłacalne, apteka może zrezygnować z dyżurów - wyjaśnia Barbara Kozińska.
Problem ten juz dotknął kilka miast w Polsce.
