Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wędrujące pół tony nakrętek

Renata Kudeł
Na konto lipnowianki chorej na mukowiscydozę trafią wkrótce pieniądze ze zbiórki przeprowadzonej w Szkole Podstawowej nr 20 we Włocławku.

Zbiórka nakrętek i odsprzedaż firmie recyklingowej, to sposób na zdobycie pieniędzy dla Amelki Bonowicz z Lipna. Dziewczynka ma dziewięć miesięcy. Tuż po narodzinach przeprowadzono u niej przesiewowe badania w kierunku mukowiscydozy.

Diagnoza spadła niczym grom na niczego się nie spodziewających rodziców. Rozpoczęła się walka o życie i zdrowie dziewczynki. Na to potrzebne są pieniądze. Sporo pieniędzy. Mimo wsparcia fundacji "Matio", która opiekuje się Amelką, potrzebne są też niemałe fundusze na rehabilitację. Kamizelka wibracyjna kosztuje ponad 20 tys. zł.

Sami nie dadzą rady Aby pomóc rodzicom w zakupie kamizelki w Lipnie zorganizowano akcję zbierania plastikowych nakrętek. Jej pomysłodaw-czynią jest Alicja Letkiewicz-Su-lińska, sekretarz miasta Lipna. - Zebraliśmy już ponad dwie tony nakrętek - mówi pani sekretarz. Pieniądze za nie trafiają na konto fundacji "Matio".

Historia pół tony nakrętek, które trafiły ostatnio z Włocławka do Lipna, jest zaskakująca. Zaczęła się w Szkole Podstawowej nr 20, gdzie akcje charytatywne nie należą do rzadkości. Inicjuje je często - jak mówi dyrektor Bożena Promianowska - nauczyciel muzyki Jacek Zasada. Tym razem wspomagali go nauczyciele Iwona Pawlak, Maria Muras oraz pracownik techniczny szkoły Ryszard Górecki. Oczywiście, nic nie udałoby się bez uczniów, także tych z Samorządu Uczniowskiego, którzy z wielkim samozaparciem propagowali akcję i walczyli o jej powodzenie.

- Mamy wprawę w organizowaniu akcji charytatywnych, bo w naszej szkole zbieraliśmy już między innymi na wózek inwalidzki, na leki oraz na turnus rehabilitacyjny - twierdzi Bożena Promianowska. - Zbieraliśmy plastikowe nakrętki dla Natana, chorego chłopca z Torunia i, przyznam szczerze, że do końca myślałam, iż te pół tony trafi właśnie do niego - mówi dyrektor Bożena Promianowska.

Ryszard Górecki osobiście dowiózł do radia, wspierającego akcję pomocy dla Amelki, pół tony nakrętek zebranych przez uczniów SP nr 20. Gdy okazało się, że Natan z Torunia ma już pieniądze na kamizelkę, radiowcy podpowiedzieli, iż można pomóc Amelce z Lipna. - Dostaliśmy ta-ki sygnał i odebraliśmy nakrętki z Włocławka, z siedziby radia - mówi Alicja Letkiewicz-Sulińska. Suma na koncie Amelki rośnie, teraz także dzięki młodym mieszkańcom Włocławka!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska