https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Weronika M.-P. usłyszała zarzuty. Pójdzie za kratki?

Weronika M.-P. nie przyznała się do winy
Weronika M.-P. nie przyznała się do winy Fot. plotek.pl
Weronika M.-P., była żona znanego aktora, usłyszała dziś (piątek, 25.09.) zarzuty powoływania się na wpływy oraz żądania i wzięcia łapówki w zamian za pośredniczenie w korzystnym rozstrzygnięciu procesu prywatyzacyjnego Wydawnictw Naukowo-Technicznych usłyszała.

Grozi jej kara do ośmiu lat więzienia.

RMF FM nieoficjalnie podaje, iż Weronika M.-P., jurorka You Can Dance, nie przyznała się do winy.

Przypomnijmy

Kilka miesięcy temu do Centralnego Biura Antykorupcyjnego zgłosił się inwestor, który twierdził, że ma wiedzę o korupcyjnych propozycjach przy załatwianiu prywatyzacji Wydawnictwa Naukowo Technicznego. Od tego momentu CBA ściśle współpracowało z inwestorem - rozpoczęła się tzw. akcja specjalna: umawianie się na spotkania, negocjacje ceny za przejęcie państwowej firmy. Podczas tych negocjacji prezes miał zadeklarować, że sprzeda inwestorowi przedsiębiorstwo po zaniżonej cenie.

Zatrzymana Weronika M.-P. cały czas była pośrednikiem między inwestorem a prezesem. Do środy 23 września. Na ten dzień bowiem wyznaczono przekazanie pierwszej transzy za pośrednictwo. CBA obstawiło Centrum Sztuki Współczesnej, restaurację w Zamku Ujazdowskim, gdzie doszło do przekazania pieniędzy. Agenci zatrzymali P. tuż po przyjęciu przez nią koperty z pieniędzmi - 100 tysięcy złotych. W tym samym czasie zatrzymano także prezesa.

Zarzuty będzie im stawiać najprawdopodobniej Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Dodajmy, że rada nadzorcza spółki WSE Info Engine podjęła decyzję o zawieszeniu Weroniki M.-P. w obowiązkach członka zarządu firmy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska