Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiatrak w Chrośnie zostanie wyremontowany. Jest dofinansowanie

(Dan)
Wiatrak w Chrośnie
Wiatrak w Chrośnie Archiwum
To dobra informacja dla miłośników koźlaka z Chrosna, który "zagrał" w filmie Antek. Wiatrak zostanie wyremontowany.

Stoi na niewielkim wzniesieniu, dlatego doskonale jest widoczny z drogi powiatowej, która prowadzi z Kruszwicy do Skulska.

Jeszcze niedawno wydawało się, że ostatni drewniany wiatrak w powiecie inowrocławskim przejdzie do historii. Mieszkańcy Chrosna skrzyknęli się i zawiązali Komitet Społeczny Odnowy Wiatraka. Doprowadzili do tego, że został wpisany do rejestru zabytków.

- Od wieków związany jest z tą ziemią. Konstrukcja wiatraka pochodzi z 1634 roku. Na kole widnieje natomiast data 1857 rok. Potwierdzają to dokumenty z 1967 roku, kiedy to przeprowadzony był ostatni remont wiatraka - opowiadała nam w 2013 roku Elżbieta Sawicka, sołtys Chrosna.

Mieszkańcy od czasu do czasu przeprowadzali zbiórki pieniędzy, by zrealizować kolejne inwestycje ratujące wiatrak. Odbudowali dach, postawili trzy nowe ściany, wzmocnili podłogi.

Wiatrak oraz grunt wokół niego należy do gminy Kruszwica. Odkupiono go od rolnika, który był jego właścicielem.

- Nasze Chrosno nie ma szkoły, nie ma sklepu. Ten wiatrak to wizytówka naszej wsi. Dlatego o niego dbamy. Czujemy się za niego odpowiedzialni - mówiła nam pani sołtys. Mieszkańcy darzą tę budowlę wielkim sentymentem.

Nie wszyscy wiedzą, że wiatrak w Chrośnie "zagrał" w filmie "Antek" z 1971 roku, opartym na noweli Bolesława Prusa. - Reżyserowi pasowało to miejsce. Był staw, łąka, Antek świnie pasący i nasz wiatrak - opowiada pan Bogdan.

Wczoraj podpisano umowę na dofinansowanie projektu pn. Rewitalizacja zabytkowego wiatraka typu "Koźlak" w Chrośnie na kwotę ponad 500 tys. zł.

- Projekt będzie obejmował działania związane z odrestaurowaniem zabytkowego wiatraka, to jest odbudowę dachu oraz poprawę stanu technicznego obiektu. Planuje się także zagospodarowanie terenu wokół wiatraka, które ma obejmować m .in. piec chlebowy, ławy i stoły dla odwiedzających, sanitariaty, scenę ziemną, miejsce plenerowo-widokowe, alpinarium ogródek utwardzony, ciągi piesze i podświetlenie wiatraka. Postawiona zostanie tablica opisująca jego historię i funkcje, jakie kiedyś pełnił. Do działki, na której znajduje się wiatrak zostanie poprowadzona sieć wodociągowa, przyłącza wodno-kanalizacyjne, instalacje elektryczne oraz zbiornik bezodpływowy - zdradzają urzędnicy z Kruszwicy.

W Kruszwicy zorganizowano niecodzienny maraton. Organizatorzy zaprosili mieszkańców do pokonania 100 kilometrów na ergometrach. W ten sposób postanowili uczcić 100-lecie odzyskania niepodległości.Spotkali się 16 lutego, dokładnie w setną rocznicę podpisania rozejmu w Trewirze, kończącego działania wojskowe. Dystans stu kilometrów mieszkańcy pokonali na pięciu ergometrach ustawionych w sali gimnastycznej  Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Kruszwicy. Wsparli ich wielcy polscy wioślarze: Kazimierz Naskręcki (olimpijczyk z Tokio, 1964 roku), Łukasz Pawłowski (srebrny medalista z Pekinu, 2008 rok), Ryszard Kubiak (brązowy medalista olimpijski z Moskwy, 1980 rok), Jerzy Ulczyński (olimpijczyk z Monachium - 1972 i Montrealu - 1976), Marian Drażdżewski (olimpijczyk z Monachium - 1972) i Artur Mikołajczewski (olimpijczyk z Rio de Janeiro - 2016, mistrz świata na ergometrze).- 100 kilometrów na stulecie odzyskania Niepodległości to najlepszy sposób, by dziś w wolnym kraju, w wolnej Kruszwicy uczcić tak wspaniałą rocznicę - przekonuje burmistrz Kruszwicy Dariusz Witczak. A dlaczego na ergometrach? - Chcieliśmy pokazać to, co mamy najcenniejsze. Wiosła dają Kruszwicy rozpoznawalność, promują nas i pokazują, jak dobrze potrafimy organizować zawody sportowe - podkreśla.- Pokonaliśmy te sto kilometrów, by przypomnieć wielki czyn naszych pradziadków, którzy dla nas wywalczyli wolną, niezawisłą Polskę - mówi wicemarszałek Dariusz Kurzawa.Przed rozpoczęciem maratonu, niemal na szczycie Mysiej Wieży, odsłonięto dwie tablice. Pierwszą poświęcono pracom remontowym, jakich dokonano w tej historycznej budowli dla uczczenia 100-lecia Niepodległości. Druga tablica upamiętnia natomiast wydarzenie, które miało miejsce w styczniu 1919 roku. Wówczas na Mysiej Wieży powstańcy wielkopolscy Piotr Drzewucki, Ludwik Wysocki i Szablewski wywiesili polską flagę. Wykonała ją Maria Daleszyńska, wnuczka powstańca styczniowego.<script class="XlinkEmbedScript" data-width="640" data-height="360" data-url="//get.x-link.pl/a808a86a-5dce-f59d-5110-9999f90e016e,3d30830c-1c13-3647-8559-5863e87d3ecf,embed.html" type="application/javascript" src="//prodxnews1blob.blob.core.windows.net/cdn/js/xlink-i.js?v1"></script>

100 kilometrów na stulecie Niepodległości w Kruszwicy. Na er...

Flash Info odcinek 3 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska