- Firmy rzeczywiście dopiero w ostatnim czasie sygnalizowały brak środków. Znaleźliśmy rozwiązanie, żeby wznowić ubezpieczenia. Nie chciałbym, zeby którykolwiek rolnik, mimo, że na 2016 rok pieniędzy było więcej niż w ubiegłym, został nieubezpieczony, jeśli ubezpieczyć się chce - mówił Bogucki.
Minister odniósł się również do kwestii szacowania strat i danych IUNiG. - Ciągle powieksza sie liczba stacji i wydaje się, że te dane powinny ybć już bardziej precyzyjne. Myśmy system szacowania zmienili. Uwzględniamy poziom wód, opadów z jakimi wchodzi rolnictwo w sezon wiosenny - tłumaczył.
Rolnicy nie są przekonani o sensowności ogłaszania pomocy po suszy po zakończeniu zbiorów. - Od pewnego czasu, chyba od czerwca było sygnalizowane, że będą możliwości wsparcia i dziwi mnie, że jeszcze nie są oszacowane te straty, bo to powinno odbyć się już wcześniej, ale tu apel do samorządowców, żeby wzmocnić te komisje szacujące i uzupełnienie protokołów o dane, które są możliwe do osiągnięcia - odpowiadał Jacek Bogucki.