"Dziś mój ostatni dzień w Ministerstwie Zdrowia. To był dla mnie niesamowity czas za który dziękuję wszystkim, z którymi go spędziłem" - napisał na Twitterze wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.
Cieszyński często na konferencjach prasowych tłumaczył kontrowersyjne decyzje Ministerstwa Zdrowia w sprawie zakupów sprzętu medycznego w czasie epidemii koronawirusa.
Chodziło m.in. o ujawnione przez media zakupy wadliwych maseczek ochronnych od instruktora narciarskiego, prywatnie znajomego rodziny szefa resortu Łukasza Szumowskiego, czy respiratory, które miał dostarczyć handlarz bronią, a które w większości nie dotarły do szpitali.
Opozycja ostro krytykowała działania urzędników Ministerstwa Zdrowia. Sugerowano, że kontrakty mogły być dla nich okazją do wzbogacenia się.
Śledztwo s sprawie umów Ministerstwa Zdrowia
10 sierpnia "Rzeczpospolita" poinformowała, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi wielowątkowe śledztwo dotyczące oszustwa i niegospodarności wielkich rozmiarów w Ministerstwie Zdrowia.
"Pierwotnie postępowanie dotyczyło zakupu niespełniających norm maseczek od instruktora narciarstwa z Zakopanego (śledztwo w sprawie oszustwa, po doniesieniu ministra zdrowia ruszyło w maju), jednak niedawno dołączono do niego głośną sprawę zakupu respiratorów od firmy E&K z Lublina" - napisał dziennik.
W poście na Facebooku Janusz Cieszyński wyjaśnia, że sam podjął decyzję o odejściu z Ministerstwa Zdrowia.
Dziś ostatni z moich 944 dni pracy w Ministerstwie Zdrowia. Decyzja kilkukrotnie już odkładana, ale dzięki temu też dobrze przemyślana.
Następnie Cieszyński wymienia długą listę swoich osiągnięć w Ministerstwie Zdrowia oraz dziękuje swoim współpracownikom.
"Ostatnie miesiące, oprócz pracy takiej, jaką znałem, spędziłem także na tłumaczeniu decyzji, które podejmowałem w czasie epidemii" - podsumowuje były już wiceminister zdrowia.
Zakupy za 850 mln zł
Poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba przypomniał, że minister zdrowia Łukasz Szumowski i wiceminister Janusz Cieszyński decydowali o zakupach sprzętu medycznego w związku z epidemią koronawirusa w wysokości 850 mln zł.
"Bez przetargów, bez żadnego trybu, po uważaniu. Przedpłaty nie wróciły. Kontrola poselska obnażyła nieprawidłowości. Z Dariuszem Jońskim zawiadomiliśmy NIK, CBA i prokuraturę" - napisał polityk KO na Twitterze.
Janusz Cieszyński pracował w Ministerstwie Zdrowia od stycznia 2018 r.
