Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widły wbite w głowę 6-latki. Laura leci do Warszawy na roczne leczenie

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
Roczna neurorehabilitacja i nadzieja na wyzdrowienie. Dziś po południu Laura Kopacz, 6-letnia pacjentka szpitala przy Borowskiej, została przetransportowana do warszawskiej kliniki Budzik.

Wrocławscy lekarze są dobrej myśli. - Stan zdrowia dziewczynki jest stabilny. Laura nawiązuje prosty kontakt z otoczeniem, wodzi oczami za mamą. Nie gorączkuje, co jest bardzo ważne – tak dziś rano o stanie Laury mówił dr Krzysztof Chmielak z kliniki neurochirurgii w szpitalu przy Borowskiej.

Poprawę potwierdza też mama Laury, Monika Kopacz. - Laura robi się żywsza. Mam nadzieję, że niedługo wyciągną jej rurkę i się okaże, czy będzie mogła mówić. Córka już ściska moją rękę – dodaje mama Laury. Pani Monika będzie przy córce przez rok, 24 godziny na dobę. Liczy, że dzięki neurorehabilitacji i operacji, dziewczynka wyzdrowieje. - Ja mam tylko jeden scenariusz. Ten najlepszy. Innego sobie nie wyobrażam.

Przypomnijmy, że 2 czerwca w tył głowy dziewczynki wbiły się widły. Tuż po wypadku 6-latce dawano jeden procent szans na przeżycie. - Gdy Laura do nas przyjechała, była po kraniotomii, podczas której usunięto jej fragment kości czaszki. Stan dziewczynki był bardzo ciężki. W wyniku urazu gwałtowanie narastał obrzęk mózgu i ciśnienie wewnątrzczaszkowe – tak tydzień temu stan dziewczynki opisywała dr Marzena Zielińska.

PISALIŚMY O TYM: Widły wbite w głowę 6-letniej dziewczynki. Potrzebna pomoc!

Dziś babcia Laury, Wiesława Szujecka, mówi, że to cud, iż jej wnuczka żyje. - Wiem, że przed nami jeszcze długa droga, ale ja muszę wspierać rodziców Laury. Nie ma innej opcji. Laura musi wrócić do zdrowia, bo ona jest bardzo silną dziewczynką.

CZYTAJ DALEJ: LAURĘ CZEKA JESZCZE OPERACJA WSZCZEPIENIA IMPLANTU
Po 6 miesiącach Laura wróci do Wrocławia, gdzie przejdzie operację wszczepienia implantu czaszkowego. - Trudno jest przewidzieć, jak to się rozwinie, ale jestem dobrej myśli, gdyż Laura jest młoda, a to daje jej większe szanse na wyzdrowienie niż osobom po 20. roku życia – podkreśla dr Chmielak.

Do Warszawy Laura zostanie przetransportowana samolotem LPR-u. - Dziewczynka będzie monitorowana i zabezpieczona we wszystkie konieczne sprzęty. Laura jest wydolna. Oddycha samodzielnie – zapewnia dr Beata Pyrek z oddziału intensywnej terapii dziecięcej.

Klinika Budzik, w której będzie przebywać Laura, to jedyny ośrodek w Polsce, gdzie dziewczynka będzie mogła liczyć na fachową neurorehabilitację na najwyższym poziomie. Dodatkowo, jak zapewniają lekarze, za roczne leczenie zapłacić NFZ.

Niestety operacja, którą Laura ma zaplanowaną za pół roku w szpitalu przy Borowskiej, bezpłatna już nie jest. Implant czaszkowy, który ma zostać wszczepiony dziewczynce, kosztuje od 40 do 50 tysięcy złotych i nie jest refundowany w Polsce.

Od tygodnia Dolnośląska Fundacja Rozwoju Ochrony Zdrowia DOLFROZ zbiera pieniądze na ten cel. Monika Kowalska, rzeczniczka szpitala przy Borowskiej, mówi, że zebrano już 23 tysiące złotych.

Laurze można pomóc, wpłacając pieniądze na konto Dolnośląskiej Fundacji Rozwoju Ochrony Zdrowia DOLFROZ.
Ne konta: 45 1240 1994 1111 0000 2495 6839. Z dopiskiem: Lubiana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Widły wbite w głowę 6-latki. Laura leci do Warszawy na roczne leczenie - Gazeta Wrocławska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska