Widziałeś Czesia, białego maltańczyka ze zdjęcia? Niewykluczone, że jest w powiecie świeckim. Szuka go pani Joanna z Poznania. Jest nagroda!

Czesiu zaginął 12 września. W Poznaniu z okolic Smochowic / Krzyżownik. Czesiu to biały maltańczyk pani Joanny.

- Wyszłam z domu i Czesio musiał jakimś sposobem wydostać się na dwór, za płot ogrodu - opowiada nam.

Co ma Czesio z Poznania do powiatu świeckiego?

Kiedy wróciłam już go nie było. Szukałam go i okazało się, że sąsiadka widziała go. - Powiedziała, że jakiś młody mężczyzna podszedł do niej i zapytał, czy wie, czyj to pies. Może się wystraszyła, może nie zorientowała o co chodzi, ale odpowiedziała, że nie wie - relacjonuje pani Joanna.

Kobieta, sąsiadka, widziała tylko, że... - Mężczyzna wsiadł do niebieskiego opla astra z numerem rejestracyjnym zaczynającym się od CS zaparkowanego przy ul. Stobnickiej - podaje właścicielka psa.

- To mogło być CSW lub CSE, co znaczy, że może ktoś z powiatu świeckiego myślał, że to bezdomny pies, błąkający się i, zakładam, że w dobrej wierze, postanowił się nim zaopiekować - sugeruje właścicielka Czesia.

Policja czeka na identyfikację nr samochodów z powiatu świeckiego lub sępoleńskiego

W pobliżu są kamery, ale, aby dostać się do nagrań musiałam poprosić policję w Poznaniu o pomoc. To niestety trwa, zanim sprawdzą i dojdą do numeru rejestracyjnego samochodu, jeśli to się w ogóle uda.

Dlatego pani Joanna apeluje...

Właścicielka Czesia z Poznania wyznaczyła nagrodę za psa

- Może gdzieś tam w powiecie świeckim, albo sępoleńskim jest ta osoba, która przekonana, że zabiera bezdomnego pieska, odjechała z Czesiem. My tu bardzo za nim tęsknimy. Proszę o kontakt. Przyjadę po niego. Jest nagroda dla znalazcy - 2,5 tys. zł. Nie będę zadawała pytań, zapewnię anonimowość, tylko, jeśli ktoś tam gdzieś opiekuje się moim Czesiem, niech da znać, żebym mógł do mnie wrócić.

A tak wygląda Czesio! Zobacz zdjęcia!

Czesio jest młodym, 1,5-roznym psem. reaguje na swoje imię. Jeśli wiesz, że ktoś niedawno zaopiekował się psem - daj mu znać, żeby wiedział, że w Poznaniu czeka na niego jego właścicielka.