https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Więcbork. Krowy w zimnie i gnoju - gmina szuka im miejsca

BARBARA ZYBAJŁO
BARBARA ZYBAJŁO
Gmina szuka miejsca, gdzie może przetrzymać 28 krów, bo u jednego z rolników warunki są fatalne.

Powiatowy weterynarz wystąpił do gminy z wnioskiem o tymczasowe odebranie rolnikowi z Więcborka 28 sztuk bydła.

- Dostaliśmy takie zawiadomienie - przyznaje Tomasz Fifielski, szef wydziału rolnictwa w urzędzie miejskim. - Po kontroli powiatowy weterynarz stwierdził, że bydło nie miało kolczyków, a w oborach brakowało drzwi zewnętrznych, choć temperatura sięgała minus dwudziestu stopni.
Do tego poziom obornika sięgał pół metra i część krów było zawszonych. - Powiatowy weterynarz dał dwa dni na poprawę sytuacji, ale nie zostało to zrobione i dostaliśmy wniosek o tymczasowe odebranie stada - mówi Fifielski.

Przeczytaj: Znęcanie nad zwierzętami. Pozbawienie wolności za zabicie zwierzęcia - to w myśl polskiego prawa - ostateczna kara dla oprawcy

Jak się dowiedzieliśmy, rolnik przebywał za granicą i opiekę nad stadem powierzył osobie trzeciej. - Wrócił i zabrał się za robotę - mówi Fifielski. - Byłem tam już pięć razy i widzę, że wykonuje zalecenia lekarza weterynarii.

Przeczytaj: Schronisko miało być ich azylem. Uśmiercono prawie 400 zwierząt

W piątek kolejna kontrola, na której zapadnie decyzja, czy zabrać stado, czy nie. - Rolnik złożył wnioski o nowe kolczyki, bo u niektórych krów się pourywały - dodaje Fifielski. - Niektóre krowy są zawszone, ale nie są w złej kondycji. Gdybym widział, że jest inaczej, stado zostałoby odebrane natychmiast.
Teraz trwa poszukiwanie miejsca, gdzie można byłoby je przetrzymać. - Myślę, że nie będzie takiej potrzeby, ale to ostatecznie okaże się po piątkowej kontroli - mówi Fifielski. Dodatkowym problemem jest brak kolczyków, który uniemożliwia transport bydła. Agencja ma 14 dni na ich zamówienie, a niekolczykowanych krów przewozić nie wolno.
Do tematu wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ekolog
Zgadzam się....P.P. nie można zaliczyć do "przyjaciół", proszę sprawdzić co P.R. zrobili z fragmentem nabrzeża Jeziora Więcborskiego, łączącego ich działkę. Może tym faktem zainteresują się stosowne służby?
e
ekolog
Szanowna Pani/Panie włascicielu stada radzę zaprzestać bezsensownych ataków na urzędników jak i na sąsiadów bo to do niczego nie doprowadzi. Takie szastanie epitetami i obelgami może jedynie doprowadzić do eskalacji konfliktu i jeszcze większych problemów, a na tym wam chyba nie zależy. Radzę spokojnie i szybko wykonać zalecenia kontroli i żyć w spokoju. Z drugiej strony jeżeli mieliscie tyle kontroli, a zwierzęta są w takim stanie i warunkach to coś tu jest nie tak. Myślę że urzędnicy się wkurzyli na lekceważenie ich postanowień z państwa strony i dlatego takie drastyczne środki. Teraz jest wam zapewne wstyd przed całą wsią, że sprawa wyszła na jaw i szukacie na siłę winnych, ale zapewniam was że nie tędy droga. Dobrze że sprawą nie zajęła się prokuratura albo TV bo wtedy może być naprawdę żle. Za dręczenie zwierząt jest większa kara niż za dręczenie człowieka i do tego są wyspecjalizowane organizacje zajmujące się w imieniu zwierząt tym problemem. Jak mi nie wierzysz to idzi do pierwszego lepszego adwokata to ci powie co naprawdę ci grozi. Szum w mediach napewno wam nie pomoże.
e
ekolog
Na prawdę, współczuję państwu R. sąsiedztwa. Zachowania pani sekretarz , ciągłe nagonki ," trącą" czasami głębokiego stalinizmu. A tak w ogóle czy z nią aby jest wszystko w porządku - wszak takie zachowania nie pasują w dzisiejszej dobie demokracji i korzystania przez Więcbork z funduszy unijnych / a to zobowiązuje nasze władze do przestrzegania prawa unijnego a w szczególności poszanowania demokracji i jawności wszelkich działań publicznych oraz formy nieograniczonego/ dla każdego zainteresowanego/ przetargu w zamówieniach publicznych czy też zbywaniu mienia publicznego.
Pani sekretarz nasyła m.in. gazety ,tam gdzie coś jej nie pasuje a nie przestrzega prawa w tym samym miejscu-np.wydzierżawiając od Więcborka bez przetargowo na okres 10-ciu lat działkę ROLNĄ wzdłuż w/w obory.
JA SIĘ PYTAM - po cooo jak jej obora śmierdzi ? I PO coooo się tam wybudowała jak jej to przeszkadza ?

Niedługo państwo R będą sprowadzać wycieczki z Polski i może unii - hasło " Obora najczęściej kontrolowana przez różnego rodzaju urzędników " a wiec kosztująca Polskę, społeczeństwo polskie masę pieniędzy w związku z pracą funkcjonariuszy publicznych.
STAĆ NAS na to - i to tylko dlatego ,że obok pobudowała dom sekretarz gminy i teraz "wałkuje" temat na różne sposoby ale nie ze swoją kasę. Ale.....martwi się,że krowom jest zimno... hahahahaha.
PEWNIE TO DOBRY CZŁOWIEK ? hahaha. Myślę,że pracownicy urzędu rozumieją ten sarkazm.
M
Mars
A skąd. Baba wie lepiej!
G
Gość
Widzę,że ktoś tu żyje w średniowieczu.
Skoro brak już wypowiedzi do tematu, to topic off.
Życzę miłego dnia wszystkim.

Sandro R, a czasm nie powinno być - off topic lub ~ end of the topic ?
K
Krystian D.
A jaki jest twój poziom? Trudne słowa mam pominąć?
N
Nie spinaj.
Ja chce poznać ten żart, który pewnie jest na poziomie wspomnianych stop : ) !
K
Krystian D.
A wiecie czemu kobiety mają krótsze stopy?
S
Sandra R.
No tak. Miejsce kobiety jest w kuchni. Przy garach

Widzę,że ktoś tu żyje w średniowieczu.
Skoro brak już wypowiedzi do tematu, to topic off.
Życzę miłego dnia wszystkim.
g
gość
No tak. Miejsce kobiety jest w kuchni. Przy garach
S
Sandra R.
Masz komputer w kuchni?

masz kuchnie?
N
Nie spinaj.
Ja mam w kuchni : )
K
Krystian D.
Masz komputer w kuchni?
S
Sandra R.
Hmmm, przynajmniej się ruszę sprzed tego "telewizora"...
Muszę Ci sprawić zawód- żadne z Twoich stwierdzeń nawet odrobinę nie jest bliskie prawdzie.
"Kolejna osoba która modli się do lokalnej prasy"- w tym przypadku to brzmi dosyć śmiesznie.
Nie grzesz, człowieku.
K
Krystian D.
Jakaś Ty mądra. Pewno kończyłaś masę "studiów medycyny weterynaryjnej". A jak znam życie to na wyżyny które mogłabyś się wspiąć wychodząc z domu z przed telewizora to praca jako pomoc stomatologiczna, lub coś w tym rodzaju Żałosne. Kolejna osoba która modli się do lokalnej prasy. Lub do jej redaktora.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska