Więcej gwiazd, zdjęć i informacji w nowym Tele Programie

O tym, co zmienia się w "Tele Programie" z redaktorem naczelnym "Tele Programu" Januszem Feliksem rozmawia Małgorzata Wąsacz.

- W ręce Czytelników "Pomorskiej" trafia odmieniony dodatek telewizyjny. Dlaczego jest on lepszy od poprzedniego?
- Przede wszystkim dlatego, że zawiera aż osiem stron więcej. Poza tym jest bardziej uporządkowany, co powinno Czytelnikom ułatwić korzystanie z tygodnika. Uwagę zwraca też nowoczesna grafika, bardziej kolorowa niż dotychczas.
- Więcej stron w "Tele Programie" to zapewne też większa liczba informacji ze świata gwiazd, na które Czytelnicy bardzo czekają...
- Takie informacje znajdą już na pierwszych stronach tygodnika. Będą to wiadomości z życia artystów, których będziemy mogli zobaczyć na ekranach w nadchodzącym tygodniu. Mowa tutaj zarówno o gwiazdach filmów fabularnych, jak i kina familijnego.
- O serialach też poczytamy?
- Oczywiście. Kolejne dwie strony są poświęcone właśnie bohaterom najczęściej oglądanych seriali. Będzie można przeczytać wywiad z gwiazdą. W tej sekcji znajdą się też ciekawostki z planu filmowego albo informacje o tym, co się wydarzy w kolejnych odcinkach. Jeśli na przykład w jakimś serialu pojawi się nowy aktor, to Czytelnicy "Tele Programu" wcześniej go poznają. Przeczytają też o planowanych intrygach, niespodziewanych zwrotach akcji.
- Jakie informacje znajdziemy na kolejnych stronach odmienionego "Tele Programu"?
- Zaprosimy Czytelników do świata rozrywki albo zaprezentujemy im nowe formaty programów, które wkrótce pojawią się na ekranie. Raz w miesiącu będziemy odwiedzać aktorów na planie filmowym. Poruszymy też tematy z pogranicza publicystki, na przykład wyjaśnimy, ile godzin dziennie dziecko może oglądać telewizję.
- Bardziej uporządkowany jest też program telewizyjny. Na czym polega zmiana?
- Szczegółowo omawiamy ofertę kilkudziesięciu stacji telewizyjnych. Wskazujemy hit dnia oraz omawiamy około sześciu najciekawszych propozycji każdego dnia. Są to zarówno filmy, seriale, jak zapowiedzi wydarzeń sportowych. Nie zabraknie filmów familijnych oraz programów dla dzieci. Każde omówienie ilustrujemy atrakcyjnym zdjęciem. Na koniec jest mała krzyżówka i bardzo wyczekiwany horoskop.
- Oddając nowy dodatek w ręce Czytelników napisał Pan, że ma nadzieję, że odmieniony "Tele Program" zdobędzie ich aprobatę...
-Liczę na to, bo jego formuła jest optymalna. Zanim przeprowadziliśmy zmiany, przeanalizowaliśmy rynek dostępnych pism z tej branży w Polsce, Niemczech i Francji. Zatem Czytelnicy na 40 stronach naszego "Tele Programu" otrzymają wszystko to, co najlepsze.