Przy nowym wejściu do kina, od strony ul. Sienkiewicza cały czas uwija się ekipa budowlana. Na dokończenie budowy schodów ma jeszcze kilka dni. W sobotę, prawdopodobnie już po raz ostatni, widzowie wejdą startym wejściem.
Ich uwagę na pewno zwróci odmieniony hol. Jest jaśniejszy i bardziej przestronny. Powiększył się o przestrzeń, którą wcześniej zajmowała szatnia. Jednak ważniejsze jest to co stało się w następnej sali - kinowej. Przede wszystkim zmieniła się kolorystyka. Całość utrzymana jest w różnych odcieniach niebieskiego. Foteli jest mniej, są za to wygodniejsze. Przekonają się o tym zwłaszcza osoby wysokie, które kiedyś miały kłopot ze zmieszczeniem nóg. Poza tym mały odstęp pomiędzy rzędami utrudniał wchodzenie i wychodzenie.
Na ścianach pojawiły się rzędy głośników. Wszystko po to, aby mogły być spełnione wymagania nowej aparatury nagłaśniającej. Pozwoli ona docenić wrażenia jakie niesie dźwięk surround, czyli dobiegający ze wszystkich stron. To chyba największa atrakcja. Ci, którzy jeszcze nie mieli okazji oglądać filmów zrealizowanych tą techników, powinni koniecznie odwiedzić kino. Dźwięk jest do tego stopnia realistyczny, że nie należy do rzadkości widok ludzi pochylają głowy, w momencie gdy np. przelatuje samolot.
Lepszy, jak zapewnia operator, Andrzej Franczek jest też obraz. Jest to zasługą nowej optyki oraz wymienionych podzespołów w projektorach.
Na najbliższe dni świeckie OKSiR przygotował trzy propozycje. Dla najmłodszej widowni przeznaczony jest animowany "Mustang", zrealizowany przez twórców "Shreka" (godz. 15.30). O godz. 17 coś dla miłośników musicalu, ale nie tylko - obsypany Oskarami "Chicago". Natomiast na godz. 21 zaplanowano film dla fanów Pedro Almodovara - "Porozmawiaj z nią".
Tekst i fot.
