Kwestionowane przez radę miejską nowe taryfy opłat za kilka dni wejdą w życie. Przypomnijmy, że rada miejska nie zgodziła się, aby od lipca woda podrożała o 10 procent, a odprowadzanie ścieków o 30 procent. Taryfy wejdą jednak w życie, bo nie można ich zakwestionować pod względem pranym.
Jak mówi Dariusz Sieradzki, dyrektor Zarządu Gospodarki Komunalnej w Strzelnie, podwyżka jest konieczna, by zakład mógł funkcjonować i modernizować sieć wodociągową oraz kanalizacyjną.
Dyrektor dodaje, że od lat nie inwestowano w tę infrastrukturę, nie odnawiano jej.
- Działanie oczyszczalni i wodociągu to jest sprawa dotycząca 12 tysięcy ludzi. Według ustawy o zaopatrzeniu w wodę nasza działalność nie jest nastawiona na zysk, ale na zabezpieczenie potrzeb i samofinansowanie.
Dyrektor podkreśla, że ceny wody i ścieków w gminie do tej pory były niskie. Podczas gdy koszty dostarczenia wody i odprowadzenia ścieków systematycznie rosną. Dlatego konieczne jest ustalenie nowych taryf.
- Czułbym się w tej sytuacji winny gdyby taryfy były opracowane z merytorycznymi błędami - mówi Dariusz Sieradzki.
Dotąd za wodę mieszkańcy gminy płacili z podatkiem 1,82 zł, teraz mają płacić 2 zł. Za ścieki była cena 2,46 zł, a będzie 3,21 zł.
Dla porównania w Janikowie cena wody to 2,50 zł a za ścieki 2,89 zł. W Kruszwicy wody kosztuje 2,14 zł, a ścieki - 3,97. W Mogilnie woda kosztuje 1,92 zł, a ścieki 2,65 zł. W Gniewkowie woda 2,69 zł, ścieki 2,78 zł. W Barcinie: odpowiednio - 2,44 i 3,23 zł. Są to ceny z podatkiem VAT. Przypomnijmy, że zestawienie cen w sąsiednich miastach opracował i przekazał radnym dyrektor ZGK.