Ustawa z 11 maja 2012 roku wprowadziła jednakowy, wyższy, wiek emerytalny - 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Ale przepisy nie traktują wszystkich jednakowo. Od razu objęły wszystkich podlegających ZUS, bez względu na to, ile lat zostało im do emerytury.
Wobec rolników i sędziów zmiany odroczono o pięć lat.
OPZZ zauważa też, że rząd inną zasadą kierował się podnosząc wiek emerytalny służbom mundurowym (mają odrębną ustawę). Dłużej służyć będą dopiero osoby, które wstąpią do służby po podniesieniu wieku emerytalnego. Związkowcy uważają, że tak samo powinno być w systemie powszechnym.
Dodatkowo OPZZ za niezgodne z konstytucją uznaje to, że mężczyźni i kobiety muszą spełnić różne warunki, by dostać emeryturę częściową. Jej wysokość będzie niższa od najniższego świadczenia.
Związek i posłowie PiS zarzucają ponadto, że tempo i sposób prac nad ustawą naruszają zasady poprawnej legislacji. M.in. nie przeprowadzono referendum krajowego mimo zebrania 2 mln podpisów, do konsultacji społecznych skierowano projekt, który później istotnie został zmieniony
Sejmowi prawnicy dowodzą, że ustawa nie narusza konstytucji. Podobnego zdania jest Prokurator Generalny - z jednym wyjątkiem. Według niego to, że mężczyźni i kobiety muszą spełnić różne warunki, by dostać częściową emeryturę, jest niezgodne z konstytucją.
Podkreśla to Wiesława Taranowska, wiceprzewodni-cząca OPZZ, jednego z wnio-skodawców. - Każda obrona, choćby jednego artykułu to pokazanie, że mieliśmy rację. Jeśli Trybunał uzna, że przepisy są zgodne z konstytucją, to już nic nie zrobimy, wyrok jest ostateczny.
Taranowska przypomina, że w Sejmie leży obywatelski projekt ustawy, który daje prawo do emerytury kobietom po 35 latach pracy, a mężczyznom - po 40 latach. Prace nad nim utknęły po I czytaniu.
Konstytucyjność podniesienia wieku emerytalnego zostanie rozpatrzona przez pełny skład TK. Zaplanowano dwudniowe posiedzenie, ale nie wiadomo, czy zakończy się ono wyrokiem. Początek jutro o godz. 13.
Trybunał we wcześniejszych wyrokach nie raz już w uzasadnieniu przywoływał dobro państwa i budżetu jako wartości najważniejsze.