Wszyscy dzwoniący byli jednomyślni. Byłoby dobrze gdyby choć jedno przedszkole w mieście było czynne do godz. 17. Które? Najczęściej wskazywano "Motylka".
- Dziwię się, że nikt nie wpadł na to wcześniej - stwierdziła pani Małgorzata. - Jeśli ktoś pracuje w Mondi, tak jak ja, nie ma szans odebrać dziecka przed godz. 16. Niestety nie mam w Świeciu rodziców, na których mogłabym liczyć. Codziennie muszę się zastanawiać kogo tym razem poprosić o małą przysługę.
W podobnym tonie wypowiadała się pani Elżbieta. - Pomysł jest dobry, ale z pewnością nie uda się zadowolić wszystkich - przekonywała. - Jeżeli zapadanie decyzja, że wydłużony dzień pracy będzie w przedszkolu przy ul. Słowackiego, nie zadowoli to tych, których dziecko obecnie chodzi do przedszkola np. przy ul. Sądowej. Dlatego potrzebne jest dokładne rozeznanie, w której placówce jest największa grupa zainteresowanych tych rozwiązaniem. Prawo głosu powinni mieć także rodzice trzylatków, które pójdą do przedszkola od września.
Dla pani Marzeny istotną kwestią były finanse. - Chciałabym móc trzymać kierownika oświaty za słowo, że pozostawianie dziecka godzinę dłużej nie będzie kosztować więcej jak 20 zł na miesiąc. Gdyby jednak okazało się, że za ten "luksus" trzeba dopłacać np. 50 zł wielu wycofa się z tego.
Głos zabrał również jeden z ojców. - Podpisuję się pod tym pomysłem obiema rękoma - powiedział pan Piotr. - Jednocześnie nie kryję, że mam nadzieję, iż od nowego roku szkolnego dłużej otwarte będzie Przedszkole nr 8.
Większość dzwoniących była zainteresowana wydłużen
(bart)

Temat wydłużenia godzin pracy jednego ze świeckich przedszkoli zainteresował wielu rodziców. Podczas wczorajszego dyżuru telefonicznego kilkanaście osób przyklasnęło temu pomysłowi.