https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielka i piękna

Odnotował Jarosław Kuszewski
Gdy meloman przychodzi na koncert, w repertuarze którego zapowiedziany jest Beethoven, a zwłaszcza któraś z jego symfonii, spodziewa się spotkania z wielką i piękną muzyką. Od razu chcę powiedzieć, że w piątkowym koncercie taka właśnie muzyka brzmiała - wielka, piękna.

     Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej przeżywa czas tak "dojrzałej świeżości", takiego zrównoważenia jakościowego poszczególnych grup instrumentalnych i jednocześnie takiego związku sprężeń muzycznych pomiędzy tymi grupami, jakie w historii estrad koncertowych i orkiestr odnotowywały się - nie bójmy się nazwania tego - świetnością takich orkiestr.
     Do sukcesu wieczoru, którego pierwszą część stanowiły pozycje eksponujące wirtuozerię pianistyczną, w oczywisty sposób przyczynił się Paweł Kowalski. W jego interpretacji słuchaliśmy czterech utworów: Koncert fortepianowy W. A. Mozarta zagrał z biegle krystaliczną czystością artykulacji, ale nie popisując się nią, tylko dbając o wywoływanie ducha mozartowskiej muzyki. W pełnej urody interpretacji przedstawił Fryderyka Chopina Andante spinato i Wielkiego Poloneza Es-dur, następnie zauroczył słuchaczy wykonaniem Preludium chorałowego i Fugi organowej J. S. Bacha w transkrypcji F. Liszta, a na koniec Poematu op. 32 nr 1 A. Skriabina.
     Dwie ostatnie pozycje wykonane były na bis dla domagającej się ich publiczności. Wielość barw dobywanych z klawiatury, modulowanie fraz i style inne dla każdego kompozytora, obszar zainteresowań, zapowiadają niedaleką wielkość sukcesów już dziś znakomitego pianisty.
     Funkcję dyrygenta tego wieczoru sprawował znany publiczności absolwent Bydgoskiego Zespołu Szkół Muzycznych, a następnie wychowanek Maestra Antoniego Wita - Michał Dworzyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska