Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka ucieczka z miasta na wieś

Barbara Szmejter
Duże miasta w naszym regionie od dawna systematycznie się wyludniają. Mieszkańców przybywa natomiast w gminach, sąsiadujących z dużymi ośrodkami. Nic nie wskazuje na to, by te tendencje miały się zmienić.

Na przełomie lat 70 i 80 ub. wieku rodziło się od trzech do trzech i pół tysiąca włocławian. Urodzeń bywało nawet trzykrotnie więcej niż zgonów, tych bowiem jest rocznie około tysiąca. Dziś urodzeni w czasach tamtego demograficznego wyżu sami mają dzieci i choć liczba urodzeń znacznie się ostatnio zwiększyła, Włocławek nadal się wyludnia.

W roku 1996 w mieście było zameldowanych 123 770 osób, w 2002 - 121 tysięcy, w 2006 - 117 960 mieszkańców. Stan na 1 czerwca br. wynosi 115 413 osób.
- Z moich informacji i analiz, popartych wieloma badaniami wynika, ze na obecną, niekorzystną sytuację demograficzną we Włocławku wpływa w sposób decydujący emigracja młodych ludzi do innych regionów w Polsce - twierdzi Andrzej Twardzik, socjolog. - Wyniki ostatnich badań ankietowych, przeprowadzonych wśród włocławskiej młodzieży jednoznacznie wskazują, że absolwenci miejscowych szkół nie widzą dla siebie we Włocławku żadnych perspektyw, co wiąże się przede wszystkim z brakiem atrakcyjnych miejsc pracy.

Choć nikt nie chce tego powiedzieć głośno, z miasta znika "pierwszy garnitur". To najzdolniejsi uczniowie miejscowych szkół średnich, laureaci centralnych olimpiad przedmiotowych, absolwenci renomowanych uczelni. Po studiach lub jeszcze w ich trakcie wyjeżdżają na zagraniczne staże i jeśli z czasem nawet wrócą do kraju to tylko po to, by w dużych miastach kontynuować zawodowe kariery i pobierać wynagrodzenie, jakiego we Włocławku nikt nigdy by im nie zaoferował.

Również ci, którzy z różnych życiowych przyczyn decydują się na studia we Włocławku nie kryją, że marzy im się wyjazd gdzieś dalej. - W rodzinnym mieście studiuje się taniej, bo mieszkanie i wikt u rodziców nic nie kosztują, a czesne jest niższe niż w Łodzi czy Bydgoszczy - mówi Marcin z Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej. Pomysł ma taki jak większość kolegów: licencjat we Włocławku, potem uzupełniające studia magisterskie na "porządnej" uczelni. Wierzą że potem świat stanie przed nimi otworem.

Dla Magdy, absolwentki chemii na Politechnice w Gdańsku, pracy we Włocławku nie było. Gdy wreszcie znalazła jakąś szansę okazało się, że pracodawca wymaga doskonałej znajomości języka angielskiego. Właśnie z powodu tego języka zdecydowała się wyjechać na trochę do Irlandii. Najpierw była opiekunką do dzieci, dziś pracuje w swoim zawodzie. Zapewnia, że do Polski nie wróci.

Tylko w tym roku z Włocławka wymeldował się 982 osoby. 638 zmarło, 29 wyjechało na stałe do innych krajów.- Nie tylko młodzież wyjeżdża z Włocławka - podkreśla socjolog Andrzej Twardzik. - Z miasta uciekają przedsiębiorcy, którzy odnieśli zawodowy i finansowy sukces. Kupują mieszkania w dużych miastach, nad morzem, w górach. Tam, gdzie coś się dzieje, gdzie wiele rozrywek, gdzie sami mogą korzystać z basenów, kręgielni, sal sportowych, gdzie na żony czekają kliniki odnowy biologicznej i kina, a na dzieci lekcje baletu i renomowane szkoły.

Finansowy sukces, choć mniejszego kalibru, umożliwił wielu włocławianom opuszczenie blokowisk i wybudowanie własnych domów poza granicami administracyjnymi miasta. Tę tezę potwierdza sytuacja demograficzna w gminach, sąsiadujących z Włocławkiem, gdzie od kilku lat liczba ludności systematycznie się zwiększa. W 1999 roku gmina Fabianki liczyła 7878 mieszkańców, dwa lata później 7965, w 2004 r. zbliżyła się do 8,5 tysiąca, dziś wynosi ponad 9 tys. osób. osób. Podobnie jest w gminie Włocławek, gdzie w 2003 roku zameldowanych było 6527 osób, dziś jest około 7 tys. mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska