https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielki powrót do Artego Bydgoszcz! Jednak będą puchary?

Julie McBride
Julie McBride Dariusz Bloch
Rozgrywająca Julie McBride wraca do Artego Bydgoszcz z Energi Toruń.

"Generał" - jak ją nazywa trener Tomasz Herkt - jest doskonale znana polskim kibicom. Ma 35 lat i tylko 162 cm wzrostu. Z USA do Polski przyjechała w roku 2012 i podpisała kontrakt z Artego Bydgoszcz, jeszcze jako Amerykanka. W następnym sezonie przeniosła się do Turcji (Beşiktaş JK), by znowu w kolejnych dwóch zagrać w Bydgoszczy. Już z polskim obywatelstwem i dlatego mogła grać w biało-czerwonej kadrze.

W minionym sezonie przeniosła się do Energi Toruń, gdzie była podstawową rozgrywającą. Energa odpadła jednak w ćwierćfinale z Artego (czwarte miejsce w lidze). McBride skorzystała z propozycji Artego i w kolejnym sezonie będzie grać ponownie w Bydgoszczy.

To odważny ruch Artego, które na razie buduje skład mocno zaawansowany wiekowo: Justyna Żurowska-Cegielska ma 32 lata, Agnieszka Szott-Hejmej 35 lat, Elżbieta Międzik 34 lata i McBride 35 lat.

- W naszym przekonaniu jest budowa składu, który jest powiązaniem doświadczenia z młodością. A to przy pracy z Tomaszem Herktem może dać doskonałe wyniki - mówi menedżer Artego Jarosław Kotewicz. - Na razie mamy doświadczone zawodniczki, które chcą przede wszystkim walczyć, są zdrowe i mogą uczyć młodsze. One widzą, że dzieje się coś dobrego w Bydgoszczy i dlatego chętnie tu przyszły. Marzeniem całego klubu jest, by za dwa lata zagrać tylko polskim składem. Teraz jest jednak jeszcze za wcześnie.

Jest szansa, że klub zagra jednak w Pucharze Europy, choć pieniądze od miasta są niewystarczające. Bydgoszcz przeznaczyła na ten cel 150 tys. zł brutto na fazę grupową, a jeśli by się udało awansować do fazy pucharowej za każdy rozegrany mecz 5 tys.zł, a za wygrany mecz dodatkowo 45 tys. zł.

- Propozycja miasta została oparta na kompleksowej analizie kosztów wykazanych w pismach klubu oraz analizie korzyści marketingowych wynikających z występów zespołu Artego Bydgoszcz w poszczególnych meczach. Jednocześnie podkreślam, że w sezonie 2017-2018 wsparcie Miasta Bydgoszczy dla klubu Artego Bydgoszcz osiągnie poziom 1.400.000 zł. Wsparcie w rozgrywkach EUROCUP byłoby wsparciem dodatkowym - mówi Adam Soroko, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji i Sportu UM.

- Dziękujemy za tę pomoc. To się liczy, ale to nam nie wystarczy - mówi Jarosław Kotewicz. - Właśnie wchodzę do biura marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Piotra Całbeckiego z prośbą o wsparcie naszych starań o EuroCup. Mam nadzieję, że pan marszałek przychyli się do naszej prośby i będziemy mogli zagrać wreszcie w europejskim pucharze.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Ja
Żużel to sport wymierajacy i popularny tylko w kilku krajach Europy. Nakłady na niego są niewspółmiernie do ew. korzyści, a i promocjs nędzna ze względu na ograniczenia terytorialne.
Hokej też w Polsce nie ma tylu kibiców co koszykówka, no i jest sportem sezonowym, bo po zimie nic się w nim nie dzieje.
A ten wpis o śmiesznej męskiej piłce kopanej przemilcze, bo żaden poważny i szanujący się sponsor w to bydgoskie bagno spod znaku ero nie wejdzie. Kilku już się przekonało że szkoda kasy i zdrowia na ten szit. Koszykówka kobiet to idealna promocja, bo na meczach nie ma bydła jak w kopanej i żużlu, bez obaw można przyjść całą rodziną i bawić się w miłej atmosferze.
T
Tomasz

Ktoś tu się boi wypowiedzieć opinię podpisaną własnym nazwiskiem  :D

ach ta drobnomiasteczkowość...

M
Martin

Sprany beret to trzeba mieć żeby takie fartuchy sponsorować... Sponsorzy -  olejcie nędzne babochłopy i weźcie się za poważny sport! Męski koszt będzie potrzebował wsparcia w Europie, żużel i hokej trzeba odbudować, piłeczka ma ambicje...

g
gość

Jeszcze niech zakontraktują dobrego geriatrę... bo patrząc na skład to będzie bardzo potrzebny...

X
X
Trzeba mieć sprany beret by iść z brzydgoszczy do Torunia i z powrotem wrócić na prowincję
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska