Próby przed świętem sportu w Paryżu
Około czterdziestu statków paradowało w poniedziałek rano po Sekwanie w Paryżu, aby przetestować manewry, odległości, czas trwania i możliwości transmisji przyszłej ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich 2024 w stolicy Francji.
Na potrzeby tej próby żegluga na rzece została wstrzymana na całe przedpołudnie. Jak wskazuje agencja AFP, pierwsze statki – wszystkie ponumerowane miały na pokładzie pasażerów z tabliczkami imitującymi poszczególne delegacje.
Cała flota składała się z 57 łodzi, z czego 39 reprezentowało delegacje, nieco mniej niż połowa przewidzianych podczas ceremonii 26 lipca 2024 r.
Szybkie łodzie z komendy policji i paryskiej straży pożarnej pędziły po obu stronach głównego konwoju, który płynął w jednym szeregu przez sześć kilometrów trasy, pod okiem policji rozmieszczonej na mostach.
- Musimy również przetestować nowy sposób filmowania ceremonii
wyjaśnił Thierry Reboul, dyrektor ds. wydarzeń i ceremonii komitetu organizacyjnego.
Obserwatorzy podkreślają, że podczas poniedziałkowej parady nie było mowy o zobaczeniu jakichkolwiek fragmentów pokazu artystycznego ponieważ tajemnica zostanie utrzymana do dnia otwarcia IO.
Wielkie francuskie plany
Po raz pierwszy ceremonia otwarcia igrzysk odbędzie się na świeżym powietrzu. Około 100 tys. osób będzie mogło wziąć w niej udział, zajmując płatne miejsca przy brzegu Sekwany a dalsze kilkaset tysięcy z bezpłatnymi wejściówkami będzie mogło oglądać paradę z wyższych poziomów nabrzeża.
Zapewnienie bezpieczeństwa tej gigantycznej imprezy plenerowej nad rzeką w centrum stolicy Francji, w obecności sportowców i głów państw z całego świata, przyprawia organizatorów o ból głowy. Przewiduje się, że w ochronę ceremonii zangażowanych będzie około 35 tys. funkcjonariuszy.
Ogólna liczba osób mogących obserwować ceremonię zmieniała się w ostatnich miesiącach i nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona.(PAP)
