
Wiercenie wodociągu pod dnem Wisły
Dlatego wiertacz ma wygodny fotel z drążkami sterowniczymi. Urządzenia ze względów bezpieczeństwa wyłączają się, gdy pracownik opuszcza stanowisko. Chrobok: - Prędkość wiercenia zależy od tego, co jest pod ziemią. Okolice Torunia są słynne pod względem występowania iłów. To nieprzyjemna do wiercenia składa osadowa, która może spowodować komplikacje. Efektem pęcznienia iłów jest np. zmniejszenie średnicy otworu.

Wiercenie wodociągu pod dnem Wisły
Przewiert ma długość 730 m. Magistrala biegnie po łuku, w najgłębszym miejscu znajduje się 27,5 m pod dnem rzeki. - Z tego, co wiem, to będą dwie najdłuższe instalacje wodociągowe dla tego typu rury o tej średnicy w Polsce - mówi Chrobok. - Przechodziliśmy przez piaski, iły, otoczaki i węgiel brunatny, który tworzy ok. metrową warstwę. Jeśli nie będzie żadnych komplikacji, zakończymy wiercenie drugiej magistrali w pięć do ośmiu dni.

Wiercenie wodociągu pod dnem Wisły
Dzięki tej operacji Toruńskie Wodociągi, które są inwestorem kontraktu, zwiększą dostawy wody ze zmodernizowanej niedawno stacji uzdatniania wody w Małej Nieszawce.

Wiercenie wodociągu pod dnem Wisły
- Będziemy mogli stamtąd pompować nawet o 2,5 tys. m sześc. więcej wody na dobę - mówi Władysław Majewski, prezes TW. - Dzięki temu nasze miasto w większym stopniu będzie zasilane ze stacji w Małej Nie-szawce. To najlepsza woda dla Torunia. Pochodzi ze studni o głębokości 30 m.