https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wierni świętowali stulecie kościoła p.w. św. Marii Magdaleny w Czersku

Anna Klaman
Relikwie do kościoła wprowadzili ks. biskup Ryszard Kasyna (w środku) oraz ks. Henryk Kotlenga, proboszcz czerskiej parafii (z lewej).
Relikwie do kościoła wprowadzili ks. biskup Ryszard Kasyna (w środku) oraz ks. Henryk Kotlenga, proboszcz czerskiej parafii (z lewej). Anna Klaman
W sobotę wierni świętowali stulecie kościoła p.w. św. Marii Magdaleny. Do świątyni wprowadzono relikwie błogosławionego Jana Pawła II. W uroczystościach uczestniczył biskup pelpliński Ryszard Kasyna.

Parafia w Czersku istnieje prawdopodobnie od XII w., a już w XIV w. zajmowała rozległe tereny, obejmujące nie tylko Czersk, ale i m.in. Malachin, Mokre, Zapędowo, Rytel, Legbąd, Łąg i Będźmierowice.

W XIX w. odłączyły się niektóre miejscowości, takie jak Łąg i Rytel. W całej swojej historii Czersk posiadał kościoły, najpierw drewniane, a od 1845 r. murowany. - Po 65 latach rozebrano go, myśląc o następnych pokoleniach - mówiła podczas uroczystości Halina Czapiewska, przewodnicząca rady parafialnej.

Czersk w owym czasie rozwijał się niezwykle prężnie. Powstawały nowe fabryki, rodził się przemysł, a do miasta za pracą przyjeżdżało wielu nowych mieszkańców.

Kościół p.w. św. Marii Magdaleny wybudowano w latach 1910-1913 z czerwonej cegły na planie krzyża łacińskiego, w stylu neogotyckim. Budowę w 1910 r. rozpoczął ks. Józef Wysocki, dziekan tucholski, a przejął w 1911 r. i skończył w 1913 r. ks. Kazimierz Sprengel, szambelan papieski. Konsekracja świątyni była właśnie w 1913 r.

Wyjątkowym zabytkiem sztuki sakralnej jest ołtarz główny p.w. Trójcy Świętej, który ufundował w 1611 r. opat cysterski Feliks Kos dla katedry peplińskiej, a w 1845 r. przekazano go parafii czerskiej. Obraz namalował sam Herman Han.

Z okazji jubileuszu do kościoła trafiły relikwie błogosławionego Jana Pawła II. Wprowadził je do kościoła biskup pelpliński Ryszard Kasyna. To była pierwsza wizyta biskupa w Czersku. Kontemplował czerski kościół, ale w swojej homilii poruszył też wątpliwości towarzyszące niektórym wierzącym, którzy mówią, że "wolą być na łonie przyrody, by tam spotkać Pana Boga“. - Pan Bóg nie potrzebuje tych murów ani ozdób, które rzucają się w oczy - mówił. - Potrzebuje ich dla nas, bo nas zna i wie, że jako istoty duchowo-materialne, zwracamy też uwagę na sprawy materialne.

Więcej wiadomości z Czerska

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska