https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiernych w Kościele nie ubywa. Choć frekwencja na niedzielnych mszach nie zachwyca

(bart)
W minioną niedzielę policzono wiernych uczestniczących w mszach i okazało się, że jest ich tyle samo co przed rokiem.
W minioną niedzielę policzono wiernych uczestniczących w mszach i okazało się, że jest ich tyle samo co przed rokiem. Andrzej Bartniak
Zaskoczenia nie ma. W minioną niedzielę policzono wiernych uczestniczących w mszach i okazało się, że jest ich tyle samo co przed rokiem. Jeżeli gdzieś zauważono spadek, to dotyczył on dzieci.

Żaden z proboszczów nie jest w stanie precyzyjnie określić, ile osób faktycznie powinno pojawić się w kościele, aby móc mówić o stuprocentowej frekwencji. Parafialne kartoteki nie oddają stanu faktycznego. Doskonale wie o tym ks. Józef Talkowski, proboszcz parafii pw. św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty w Nowem. - Wielu młodych ludzi wyjechało za granicę - tłumaczy. - Ocenia się, że tylko w samym mieście w ciągu minionych kilku lat ubyło około 500 mieszkańców. Parafia obejmuje nie tylko Nowe, ale też kilka okolicznych wsi, dlatego w naszym zestawieniu są jeszcze większe braki.

Teoretycznie z nowską parafią związanych jest 7630 wiernych. W minioną niedzielę, na wszystkich nabożeństwach, naliczono ich prawie 2000. Wynik zbliżony do ubiegłorocznego. Z jednym wyjątkiem.

Mniej było dzieci, które chodzą na specjalną mszę szkolną w kościele filialnym pw. św. Maksymiliana. Jak to wytłumaczyć? - W przyszłym roku nie będzie pierwszej komunii św. i pewnie dlatego nie ma tej mobilizacji, która była do tej pory - ks. Talkowski próbuje analizować zjawisko.

Czytaj więcej: W kościołach liczyli wiernych. Wyniki w kwietniu

W nieco mniejszej parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Świeciu frekwencja przekroczyła 20 proc. To oznacza, że na 7420 zarejestrowanych na niedzielnej mszy pojawiło się nieco ponad 1500 wiernych, w tym około 900 kobiet. - Wynik jest zbieżny z tym sprzed roku i sprzed dwóch lat - mówi ks. dr Bogusław Patoleta, proboszcz parafii. - Nie sądzą by prowadzona od pewnego czasu nagonka na Kościół była w stanie zniechęcić ludzi do tego, aby odwiedzali Dom Boży. Efekt może być zupełnie odwrotny. Choćby dlatego, że coraz więcej osób dostrzega sztuczne pompowanie problemu pedofilii wśród księży - ks. Patoleta dzieli się swoimi spostrzeżeniami.

O przyszłość swoją i parafii nie obawia się na razie także ks. Konrad Baumgart, proboszcz z Osia. Jego spokój nie dziwi, zważywszy na fakt, że w jego kościele frekwencja przekroczyła 35 proc. On również analizując dane wspomina o tych, którzy musieli emigrować za chlebem. - Trudno ocenić ilu mieszkańców Osia to dotyczy, ale wiem, że kartoteka nie jest całkiem aktualna - wyjaśnia proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Jednocześnie zauważa, że stuprocentowa frekwencja jest niemożliwa do osiągnięcia, ze względu na ludzi: chorych, starszych i małych dzieci.


Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
piotr2

Gościu, powiedz to brzuchatym proboszczom, niech zastosują. A na poważnie, nie rzucać  na tacę to być może pasożyty w czarnych sukienkach zaczną służyć Bogu.

R
Ringo

Żaden z proboszczów nie jest w stanie precyzyjnie określić, ile osób faktycznie powinno pojawić się w kościele, aby móc mówić o stuprocentowej frekwencji. Parafialne kartoteki nie oddają stanu faktycznego. Doskonale wie o tym ks. Józef Talkowski, proboszcz parafii pw. św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty w Nowem. - Wielu młodych ludzi wyjechało za granicę - tłumaczy. - Ocenia się, że tylko w samym mieście w ciągu minionych kilku lat ubyło około 500 mieszkańców.

 

W nieco mniejszej parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Świeciu frekwencja przekroczyła 20 proc. To oznacza, że na 7420 zarejestrowanych na niedzielnej mszy pojawiło się nieco ponad 1500 wiernych, w tym około 900 kobiet. - Wynik jest zbieżny z tym sprzed roku i sprzed dwóch lat - mówi ks. dr Bogusław Patoleta, proboszcz parafii.

 

Niechybnie ci co nie uczestniczą w nabożeństwach to są "emigranci" z wewnętrznej emigracji zbulwersowani hipokryzją  kleru.

Wybrane dla Ciebie

Pociąg z Polski do Chorwacji w wakacje? Tak dojedziesz z Bydgoszczy

NOWE
NOWE FAKTY
Pociąg z Polski do Chorwacji w wakacje? Tak dojedziesz z Bydgoszczy

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

NOWE
Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska