https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wierzchucin Królewski. Na salę sportową czekali 20 lat

(ms)
Nowy obiekt poświęcił ks. Jan Pomin. Poświęcił też krzyż, który zawieszono w sali. - Oby nikt nigdy go nie zdjął - apelował.
Nowy obiekt poświęcił ks. Jan Pomin. Poświęcił też krzyż, który zawieszono w sali. - Oby nikt nigdy go nie zdjął - apelował. Fot. Maja Stankiewicz
"Marzenia się spełniają". Głośny przebój Majki Jeżowskiej towarzyszył w piątek historycznemu wydarzeniu, jakim było otwarcie wymarzonej sali przy Zespole Szkół.

Słowa piosenki powtarzała wielokrotnie podczas uroczystego otwarcia sali dyrektor Zespołu Szkół w Wierzchucinie Królewskim Sabina Marszelska.

Powtarzali je też nauczyciele i przedstawiciele rady rodziców. - Nie wierzyłam, że doczekamy się tego obiektu - przyznała otwarcie jedna z matek dodając, że dwóch jej synów zdążyło już skończyć szkołę w Wierzchucinie, ale ma jeszcze córkę, ona skorzysta z nowego obiektu.

Andrzej Pałka, emerytowany dyrektor szkoły w Wierzchucinie wspominał jak to 20 lat temu obiecywano wsi budowę sali, a nawet odkrytego basenu. Wtedy skończyło się na marzeniach.

Przez lata działał w we wsi społeczny komitet budowy sali. Jego szefem był właśnie dyr. Pałka. Organizowano festyny i zabawy, by zebrać pieniądze na budowę sportowego obiektu. Pewnego dnia sprzedano nawet na ten cel kozę. Wspominały to podczas uroczystości i dyrektor Marszelska i radna wojewódzka Regina Ostrowska, której młodsze rodzeństwo uczyło się w Wierzchucinie.

- Dzieci przebiegały do szkoły na lekcje spocone po ćwiczeniach w domu kultury, przeziębiały się - przypominano w kuluarach minione czasy.
Z funduszy zebranych przez społeczny komitet sfinansowany został projekt sali sportowej. Ale jego realizacja odwlekała się kolejne lata.

Obecna sala powstała jednak według zupełnie innej koncepcji.
- Pamiętam jak przyjechałem do Wierzchucina na zebranie, by porozmawiać o nowym projekcie, bardziej ekonomicznym. Myślałem, że mieszkańcy mnie zlinczują - wspominał z kolei Stanisław Gliszczyński, burmistrz Koronowa. Bo władze Koronowa podjęły decyzję o budowie sali o lekkiej konstrukcji na wzór tej, która kilka lat wcześniej powstała z Kcyni.

Grupa mieszkańców pojechała nawet do Kcyni tamtejszą salę obejrzeć. Podróż była pamiętna, bo po drodze uczestnicy wyprawy mieli wypadek.
Ale w piątek o tamtych wydarzeniach wszyscy mówili z uśmiechem, a goście, którzy zjechali do Wierzchucina z całego województwa, gratulowali uczniom pięknego obiektu.

- I ja chodziłem do szkoły, bez sali. Gdy zacząłem naukę w liceum w Bydgoszczy nie potrafiłem grać w siatkówkę, ani nawet trafić do kosza, choć miałem prawie dwa metry wzrostu -wspominał - życząc młodzieży z Wierzchucina wielu sukcesów sportowych - Wojciech Porzych, wicestarosta bydgoski.

Ale sukcesów nie brakuje i teraz. W placówce w Wierzchucinie pierwsze kroki w sportowej karierze stawiała m.in. Daria Fabiszak, utalentowana kolarka.
- Może teraz i my się doczekamy sali - mówił w Wierzchucinie z nadzieją gość z Zespołu Szkół w Mąkowarsku. - Bo od lat nam powtarzano. Najpierw zbudujemy salę w Wierzchucinie, potem u was...

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obserwujaca :)
Sekretarki są najlepsze, biorą najgłębiej!!!
To dopiero tekst....BRAWO !!!!
Podobno kazdy ma swojego Clintona
g
gosc
ale Jasiniec czy pseudo promocja z przystani? Ja bym stawiała na Jasiniec

marzenia o wladzy mozna miec
g
gość
Sekretarki są najlepsze, biorą najgłębiej. Polecam.
G
Gość
sflustrowaną, zakompleksioną i zazdrosną kobietA!!!!!

ale Jasiniec czy pseudo promocja z przystani? Ja bym stawiała na Jasiniec
B
Biały
Do Apacza, zrób wodzowi PTAKA!
G
Gość
Głuptasku, już tyle kobiet było i jest w ciąży z tego powodu. Starczy tych powybijanych szyb, co nie?
a
apacz
Kolego dzięki za pozdrowienia,, ale jestem kobietą.

sflustrowaną, zakompleksioną i zazdrosną kobietA!!!!!
g
gość
A rzeczone autko dlaczego nie w Koronowie zarejestrowane? Ratusz do kompletu z łańcuchami wzion był w lisling?
G
Gość
Kolego dzięki za pozdrowienia,, ale jestem kobietą.
A
APACZ
nie było sali - źle jest sala też źle!!! Oj zazdrosne ludziska weźcie się do roboty jak nie macie pojęcia o czym piszecie!!! Pozdrawiam ponownie przegranych kandydatów!!!HA!HA!
G
Gość
Sorry, Winetu, ale ty już nie tu. To koniec Winetu, więc wsiadaj w swoje BMW. Zabierz tych co, twoi bo nas głowa boli.
g
gość
Winetu w BMW , Winetu w BMW , Winetu w BMW a za nim Fordasem eksklawisz w strazackim uniformie.
G
Gość
I ja miałem problem, namiot, sala czy hala a najlepsze to, że dzieciaki i starsi mieszkańcy spoglądają na to dzieło europejskie i pytają. To my jak Indianie 20 lat modłów nawet kozę daliśmy na ofiarę i co mamy? Przyjechał do nas Winetu z białym bratem. Zdziwiony bardzo, że go nie zlinczowano za zmiany, biały brat tłumaczy i przeprasza, że nie potrafi oszczepem ani łukiem celnie do tarczy. W końcu było miło dzieciaki coś tam mają na jak długo nie wiemy i ile to może nas kosztować taka prowizorka. Za to życie jest sprawiedliwe zabrało Winetu skalp, i odbyło się bez linczu.
G
Gość
No właśnie, ale, ale a kto powiedział, że nie będzie linczu.
G
Gość
Z funduszu zebranych przez społeczny komitet sfinansowany został projekt SALI SPORTOWEJ. Tak jest napisane panie uważnie czytający. Co do słów jakiegoś Pana Stanisława,,myślałem, że mieszkańcy mnie zlinczują,, zaczekałbym trochę, nigdy nie mów nigdy? To nasze Polskie przysłowia.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska