Oskarżeni zostali zatrzymani przez policję w połowie października 2009. Wpadli podczas nocnej kontroli drogowej w Nowej Wsi Wielkiej.
Mundurowi w zatrzymanym oplu vectra wyraźnie czuli zapach marihuany. Okazało się, że trzech Wietnamczyków wiozło w bagażniku 9 worków z 63 kilogramami narkotyku. W czasie późniejszego przesłuchania mężczyźni ujawnili, gdzie znajduje się ich planatacja - było to mieszkanie w Inowrocławiu. Znajdował się tam profesjonalna, wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt plantacja marihuany. W mieszkaniu znajdowało się ponad dwa tysiące sztuk konopii indyjskich i 17 kilogramów suszu.
Wietnamczycy mieli jeszcze jedną plantację - w piwnicy na bydgoskim Błoniu.
Przeczytaj również: Wietnamczycy uprawiali narkotyki w wynajętym mieszkaniu [zdjęcia, wideo, mp3]
W środę (5 października) sędzia Andrzej Bauk przesłuchiwała świadków, którzy mieli kontakty z oskarżonymi. Na pytania odpowiadał między innymi kucharz z restauracji "Lotos". On również jest oskarżony w innym procenie o posiadanie marihuany. Ukrywał ją w swoim mieszkaniu na ulicy Nakielskiej w Bydgoszczy. Świadek zapewniał, że jego kontakty z oskarżonymi miały jedynie luźny charakter i tłumaczył się problemami z pamięcią, spowodowanymi bólami głowy.