https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wigilia pijanego kierowcy

KWP Bydgoszcz
fot. sxc
Dziś (24.12) w Tucholi anonimowa osoba poinformowała policję, że jadący "maluchem" kierowca może być nietrzeźwy. Natychmiast wysłano patrole. Pijanego kierowcę zatrzymało dopiero "dachowanie".

Na wysokości Rudzkiego Mostu policjant zauważył fiata 126p, którego kierowca mógł prowadzić pijany. Mundurowy usiłował zatrzymać kierowcę, który nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne. Do pościgu przyłączył się inny patrol. Krótko przed wjazdem do miejscowości Bysław samochód zatrzymał się.

Gdy funkcjonariusze podeszli do samochodu, usiłując wyciągnąć kluczyki ze stacyjki pojazdu, kierowca ponownie ruszył. Uszkodził radiowóz. Na polnej drodze auto przewróciło się na dach. W "maluchu" były trzy dorosłe osoby.

Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala. Do lecznicy trafił także funkcjonariusz. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wstępnie mundurowi ustalili, że kierujący fiatem, 23-letni meżczyzna, miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Wigili raczej nie spędzi w gronie najbliżcszych.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Apek
W dniu 24.12.2008 o 16:52, nygus napisał:

Czy ja czegoś nie rozumiem? To dwa patrole policji tucholskiej nie potrafiły przez kilkanaście km zatrzymać fiata 126 p?? Pijany kierowca przejechał przez Płazowo, Szumiącą i dopiero jak się zatrzymał w Bysławiu to policja usiłowała go unieszkodliwić? Na tak ruchliwej drodze ile niebezpiecznych sytuacji on tworzył! Trzeba było wyciągnąć giwerę i przestrzelić opony gówniarzowi!Coś mi się wydaje że naszym bohaterskim stróżom prawa najlepiej wychodzi łapanie pijaczków przy sklepach i wystawianie mandatów biednym kierowcom w okolicach Rynku...



Możesz Nygus sobie głowę przestrzelić, a wtedy iloraz inteligencji w Polsce znacznie wzrośnie. Kiedy słyszałeś żeby Policja w Polsce strzelała w opony? Od kiedy ma takie uprawnienia. Broni może używać wobec człowieka lub zwierzęcia ale nie wobec opon. W jakim świecie Ty żyjesz. Pseudoamerykańskie kino Ci do głowy uderzyło i chyba nieodwracalne spustoszenie zrobiło. Jedyną bronią którą można by używać w stosunku do przedmiotów jest mosberg dzięki któremu można odstrzelić wkładkę zamka podklamkowego lub też przestrzelić blok silnika jednak tego też im nie wolno. Może miał "lizakiem" rzucić w szybę i dostać zarzuty uszkodzenia mienia? Polskie prawo jest takie, że gość może uciekając samochodem skrzywdzić wiele osób, a jedyną możliwością unieruchomienia pojazdu jest kolczatka drogowa. Tu z tego co wyczytałem są też obwarowania co do ilości policjantów biorących udział w blokadzie, odpowiedniego oznakowania blokady drogi i kolczatki, odpowiedniego wyposażenia i czytając w tym temacie domyślam się ze nie zajmie to 10 sekund.
Wystarczyło by użyć mózgu i wyszukiwarki google a nie rozdziawiać się na temat "co ta polica sobie myśli i na co czeka".

zapomniałeś o rowerzystach nygus, przecież to straszni przestępcy!!! Tak nieudolnej, leniwej i niekompetentnej policji jak w Tucholi to chyba nigdzie w naszym kraju nie znajdziemy.

A co masz do nietrzeźwych rowerzystów? widać prawa jazdy nie masz i nie wiesz co znaczy brak wyobraźni pijaczka na dwu kółkach. Żenada. Ja nigdy przenigdy w 20 "karierze" zawodowej za kierownicą nie przepuszczę żadnemu pijaczkowi za kółkiem. Sam nie wsiadam za kółko po piwie nawet więc jestem konsekwentny. Nie chce być trzeźwym sprawcą wypadku gdzie z własnej winy ginie rowerzysta po kielichu. Nie chcę też nigdy być w sytuacji by omijając przewracającego się na drodze rowerzystę zaliczyć czołówkę z samochodem z przeciwka gdzie zginie choćby jedno np. 2-u letnie dziecko. Nie chcę myśleć jak by się czuli rodzice tego dziecka. Czy by mieli pretensje do mnie czy do rowerzysty, który się przed moim samochodem przewrócił. Chciałbym tylko aby ludzie za kierownicą - wszyscy bez wyjątku byli rozsądni i trzeźwi na umyśle i fizycznie.
s
savyer
zapomniałeś o rowerzystach nygus, przecież to straszni przestępcy!!! Tak nieudolnej, leniwej i niekompetentnej policji jak w Tucholi to chyba nigdzie w naszym kraju nie znajdziemy.
n
nygus
Czy ja czegoś nie rozumiem? To dwa patrole policji tucholskiej nie potrafiły przez kilkanaście km zatrzymać fiata 126 p?? Pijany kierowca przejechał przez Płazowo, Szumiącą i dopiero jak się zatrzymał w Bysławiu to policja usiłowała go unieszkodliwić? Na tak ruchliwej drodze ile niebezpiecznych sytuacji on tworzył! Trzeba było wyciągnąć giwerę i przestrzelić opony gówniarzowi!Coś mi się wydaje że naszym bohaterskim stróżom prawa najlepiej wychodzi łapanie pijaczków przy sklepach i wystawianie mandatów biednym kierowcom w okolicach Rynku...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska