Wiktor Konrad Wiśniewski 101 lat skończył w grudniu, lecz dopiero miesiąc później z życzeniami i medalem od marszałka województwa kujawsko-pomorskiego odwiedzili go rzecznik prasowa Beata Krzemińska Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu oraz burmistrz Więcborka Waldemar Kuszewski z kierowniczką Urzędu Stanu Cywilnego w Więcborku Wioletą Łańską, by wspólnie świętować imponujący jubileusz.
Życiorys 101 latka
Pan Wiktor urodził się 10 grudnia 1923 roku na Pomorzu. Pochodzi z licznej rodziny, bo miał aż siedmioro rodzeństwa. Dzieciństwo spędził, pomagając w rodzinnym gospodarstwie. Podczas wojny pozostał w domu, wspierając bliskich w codziennych obowiązkach.
Czytaj też:
Po wojnie poznał Stanisławę, pochodzącą z Kielecczyzny, z którą wziął ślub 64 lata temu. Ich życie było pełne wzajemnego wsparcia i miłości. Stanisława opiekowała się domem i wychowywała ośmioro dzieci - trzech synów i pięć córek. Wiktor Wiśniewski zyskał opinię „złotej rączki”. Pracował w Państwowych Gospodarstwach Rolnych, zajmował się murarstwem i prowadził własne gospodarstwo. Był znany z pracowitości i gotowości do niesienia pomocy.

Pasje pana Wiktora
Jubilat od zawsze ceni sobie aktywność na świeżym powietrzu. Mimo sędziwego wieku wciąż chętnie spędza czas na wędkowaniu i rowerowych przejażdżkach. Gra w karty, zwłaszcza w „tysiąca”, to kolejna pasja pana Wiktora. Do dziś zasiada z przyjemnością do partii. Nestor jest bardzo gościnny, dba o swoich gości, sprawiając, że czują się jak w domu. Zawsze ma przygotowany słodki poczęstunek, a jego umiejętność tworzenia niezapomnianej atmosfery sprawia, że każda wizyta staje się wyjątkowa.
