_- Kilka dni temu wybrałem się do koszarowca, załatwić parę spraw. Bez problemu wjechałem wózkiem do budynku. Ale, gdy stanąłem przed windą, okazało się, że nie dojadę nią nigdzie, bo od dłuższego czasu jest zepsuta. Nikt nie potrafił mi powiedzieć, kiedy będzie naprawiona - _denerwuje się mężczyzna.
Nie zapłacimy ani grosza
Jak się dowiedzieliśmy starostwo spiera się z producentem windy. - Nalegają, byśmy zapłacili ponad 500 zł za naprawę - informuje Marek Burzyński, sekretarz Starostwa Powiatowego w Świeciu. - Nie zgadzamy się na to, bo winda jest nowa, obejmuje ją gwarancja.
Sekretarz zapewnia, że w ciągu tygodnia spór będzie rozwiązany, a winda naprawiona.