Koncert zafundowało chojniczanom Starostwo Powiatowe, ale by inni mieszkańcy powiatu nie czuli się poszkodowani, muzycy wystąpili też w Brusach i w Czersku. - Mam kłopot - wyznawał dyrygent Wojciech Michalski. - Dzieciaki nie chcą wyjeżdżać, tak im się u was spodobało.
Słoniątko tupie
Program objął muzykę różnych stylów i epok. Był Bach i Vivaldi, Mozart i Beethoven, Chopin i Wieniawski. Młodzi artyści popisywali się swoim kunsztem w etiudach, a ich opiekun wtajemniczał widownię w tajniki gatunków, stylów i sposobów gry. Elegancka konferansjerka ubarwiła występ, nie zabrakło też dowcipu. Już pod koniec entuzjazm wzbudził "Spacer słoniątka" Manciniego, lżejszego kalibru utwór znany z filmu "Hatari". Dyrygent nie odpuścił lekcji śpiewu - rozdano kartki z tekstem "Ody do radości" i zrobiło się prawdziwie europejsko.
Krzesany dla gospodyni
Były też miłe akcenty, gdy na scenę poproszono Renatę Kornowską, właścicielkę pensjonatu w Swornychgaciach, która gościła poznaniaków. Specjalnie dla niej zachwycone serdecznym przyjęciem dzieciaki wykonały "Krzesanego".
Wiosna z muzyką
Tekst i fot. Maria Eichler

Ci, którzy nie przestraszyli się piorunów i ulewy w niedzielę, nie żałowali dwóch godzin spędzonych na koncercie w domu kultury. Młodzież z Zespołu Szkół Muzycznych w Poznaniu zagrała pięknie, a na koniec publiczność też się mogła wykazać znajomością "Ody do radości".