Dolna Wisła przepływa przez województwo kujawsko-pomorskie i pomorskie, którym najbardziej zależy na odrodzeniu żeglugi. Bo właśnie z portów morskich Gdańska i Gdyni można by transportować barkami ogromne ilości kontenerów w górę rzeki, odciążając kolej i drogi.
Pierwszy duży port należy zbudować w zakolu Wisły w okolicach Bydgoszczy i Solca Kujawskiego i w nim przeładowywać towary na pociągi i tiry. Taki port ze względu na swą funkcjonalność nazywa się multimodalnym.
Specjaliści najwyższej klasy z Bydgoszczy i Gdańska potwierdzili, że taka inwestycja ma sens, przy założeniu, że odbuduje się ostrogi wiślane. Ale znacznie lepszym rozwiązaniem będzie budowa kolejnych stopni wodnych poniżej funkcjonującego od roku 1970 we Włocławku.
Budowa zapór i hydroelektrowni, reaktywacja żeglugi przyniosą same korzyści. Każda złotówka zainwestowana w transport wodny daje od 4 do 6 złotych. Ta inwestycja da pracę tysiącom ludzi i zapewni rezerwuar wody w razie susz.
O tym wszystkim przeczytacie 13 maja w 12-stronicowym dodatku „Autostrada na Wiśle”.