W tym roku do Liceum Ogólnokształcącego w Ciechocinku przyjęto 93 uczniów, 20 znajduje się na liście rezerwowej, a dziesięciu osób nie przyjęto wcale.
W aleksandrowskim Zespole Szkół nr 2 im. mjr. Henryka Dobrzańskiego "Hubala" o przyjęcie do dziesięciu pierwszych klas starało się 335 uczniów gimnazjów. Dostało się 303. Reszta znajduje się na liście rezerwowej. _- Ilu uczniów przyjmiemy okaże się jednak dopiero w piątek, gdy uczniowie wyrażą wolę nauki w naszej szkole - _informuje Janusz Chrzanowski, dyr. ZS nr 2 w Aleksandrowie. W tym roku najbardziej oblegane był zawód technika żywienia oraz liceum ogólnokształcące.
Do radziejowskiego Liceum
Ogólnokształcącego im. Władysława Łokietka wpłynęło 231 podań od absolwentów gimnazjów, którzy chcieliby uczyć się w tej szkole. Na razie przyjęto 124 osoby, pozostałe trafiły na listy rezerwowych. W zeszłym roku najwięcej chętnych chciało się uczyć w klasie matematyczno - informatycznej, w tym powodzenia miała przede wszystkim klasa o profilu europejskim.
- Być może po kilku latach naszego członkostwa w Unii młodzież coraz wyraźniej dostrzega szansę na pracę w jej strukturach oraz instytucjach i chce się do niej przygotowywać już od szkoły średniej? - zastanawia się Grzegorz Sobczak, dyrektor radziejowskiego LO.
W Zespole Szkół Rolniczego Centrum Kształcenia Ustawicznego im. Ziemi Kujawskiej w Przemystce o liczbach przyjętych nie chcą na razie mówić. - Każdy absolwent gimnazjum
mógł złożyć podania do trzech różnych szkół
większość z tego prawa skorzystała. Nie można więc w chwili obecnej powiedzieć, ilu konkretnie uczniów ostatecznie zdecyduje się na naukę w którejś z naszych szkół, dopiero teraz, znając wyniki, zdecydują gdzie ostatecznie będą kontynuować naukę - mówi Benedykt Kowalski, dyrektor RCKU.
Najwięcej podań wpłynęło do funkcjonującego w zespole szkół ogólniaka oraz techników ekonomicznego, rolniczego i hotelarskiego. - To ostatnie właśnie otwieramy, mieliśmy obawy czy będą chętni, a zainteresowanie jest bardzo duże - twierdzi dyrektor Kowalski.
Fot. Michał Nowicki
W sali gimnastycznej Liceum Ogólnokształcącego w Radziejowie pod tablicami z listami przyjętych i rezerwowych kłębił się tłum uczniów. Ta chwila była pełna stresu, ale i radości, gdy znalazło się swoje nazwisko na liście.