Zanim wyruszyliśmy na sylwestrowe zabawy, musieliśmy się mocno napocić przy odśnieżaniu ulic, chodników, samochodów... Trudne chwile przeżywali w sobotę drogowcy i transportowcy. Włocławski PKS odwołal wiele kursów, autobusy MPK jeździły zmienionymi trasami. Śnieg nie przeszkodził jednak włocławia-nom w hucznym witaniu Nowego Roku na Zielonym Rynku. Nastrój był szampański, dla niektórych nawet zbyt dosłownie. 17 osób nie wróciło już na prywatki i sale balowe - zawieziono je do izby wytrzeźwień.
Nie obyło się bez wypadków z petardami, o czym poinformowali nas pracownicy Pogotowia Ratunkowego. W noc sylwestrową trafiło tam 50 osób, w tym także poparzeni, na szczęście niegroźnie, przez materiały pirotechniczne. Policjanci i strażacy oceniają jednak, że była to noc w miarę spokojna. Strażacy wyjeżdżali do akcji tylko dwa razy, w tym do pożaru samochodu.
Wczoraj wielu włocławian wybrało się na niedzielne spacery, by odetchnąć świeżym powietrzem i podziwiać miasto w zimowej szacie. Aura znowu spłatała figla, zaczęła się odwilż...
**
Witaj Nowy Roku!
(kp)

Na Zielony Rynek przyszło kilkuset, głównie młodych mieszkańców miasta, którzy żywiołowo witali Nowy Rok.
Nowy Rok przyszedł do nas w śnieżnej szacie.