W niedzielę program był więc napięty, przez co jeszcze ciakawszy, żywszy, i - co najważniejsze - publiczność jak zawsze nie zawiodła. Scena nie pustoszała, muzyka rżnęła od ucha do ucha, więc i tańców nie zabrakło. Także stoisk z jadłem (wystawiło się kilkanaście kół gospodyń wiejskich z gminy Mrocza), wyrobami rzemiosła itp.
Gratulujemy
Witosław: Deszcz skrócił o jeden dzień
(ALE)

Tańczyć można nie tylko na scenie, również na trawie
Tradycją Witosławia od pięciu lat są organizowane w tej wsi położonej nad urokliwym jeziorem Witosławskie Impresje Ludowe. W tym roku miały być dwudniowe - w sobotę i niedzielę - ale ze względu na deszcz - z soboty zrezygnowano.