Mundurowi ustalili wstępnie, że opel vectra początkowo uderzył w drzewo i wylądował na brzegu pobliskiego stawu. W samochodzie nie było kierującego.
Jednak po chwili podszedł do policjantów mężczyzna podający się za kierowcę. Policjanci poczuli od niego zapach alkoholu. 19-latka poddano badaniu na zawartość alkoholu, które wykazało u niego 0,5 promila.
Dodatkowo okazało się, że chłopak nie ma uprawnień do kierowania i nie ma przy sobie dokumentów od pojazdu.
Mężczyzna został zwolniony do domu. Niebawem odpowie przed sądem.
Czytaj e-wydanie »