Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce Boże Narodzenie. Pracownicy czekają na dodatkowe pieniądze od swego pracodawcy

(DJ), (Dariusz Nawrocki), (Joanna Lewandowska), (Wojciech Giedrys), (BD), (dz), fot.SXC
W rankingu firm, które przed świętami sowicie wynagradzają załogę wysoko plasował się zawsze Drumet. Jednak kłopoty, z jakimi w mijającym roku borykała się fabryka, sprawiły, że tym razem pracownicy dostaną od 100 do 400 zł.
W rankingu firm, które przed świętami sowicie wynagradzają załogę wysoko plasował się zawsze Drumet. Jednak kłopoty, z jakimi w mijającym roku borykała się fabryka, sprawiły, że tym razem pracownicy dostaną od 100 do 400 zł.
Pracownicy włocławskiego Anwilu mają powody do radości - dostaną aż dwa tysiące złotych. Najsmutniej będzie w rodzinach hutników z "Ireny". Tutaj marzą o wypłacie zaległych wypłat.

 

Przedświąteczny prezent - w formie gotówki, bonów czy upominków z Funduszu Świadczeń Socjalnych - obowiązkowo działającego przy każdej instytucji i dużym zakładzie pracy - to już tradycja. Pracownicy bardzo na nią liczą, bo to znaczące wsparcie domowych budżetów nadwerężonych większymi wydatkami.

Niektórzy mogą się jednak srodze zawieść. Obowiązku obdarowywania bonami nie ma.

- Nigdy wcześniej nie rozdawaliśmy ani bonów towarowych, ani pieniężnych bonusów i jak na razie nie widzimy takiej potrzeby - ucina Lech Bokiej, dyrektor handlowy w firmie Ostromecko z Dąbrowy Chełmińskiej. Podobnie jest w firmie Pentel Poland z Osielska.

Jednym z wyjątków jest Luxor z Koronowa. - Jeszcze nie wiem dokładnie, jaka to będzie kwota, ale na pewno każdy pracownik dostanie od nas jakieś pieniądze na święta. Zawsze tak u nas było, więc nie widzę w tym nic nadzwyczajnego - zapewnia Sławomir Orechwo, właściciel firmy.

Talony otrzymują załogi dużych firm. 250 pracowników Zakładów Mięsnych "Kier" w Jastrzębiu (gm. Drzycim) na zakupy pójdzie w przyszłym tygodniu. - Zgodnie z wolą załogi, wydajemy talony do zrealizowania w naszym firmowym sklepie - tłumaczy Irena Jędryczka, szefowa działu kadr. - Oferujemy w nim nie tylko nasze wyroby, ale także wszystkie towary, jakie można otrzymać w sklepie spożywczym.

- Nasi pracownicy nie otrzymają raczej talonów, bo są one opodatkowane, ale przekażemy im gotówkę. Wysokość premii będzie zależała od stażu pracy w naszej firmie - mówi Wojciech Mucha, jeden z szefów "Nitexu" z Płużnicy. Firma zatrudnia około 200 osób.

Firmowe prezenty

Zupełnie przyzwoite prezenty na święta dostaną pracownicy Kujawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej: od 450 do 600 zł brutto. Ponadto ich dzieci znajdą pod choinkami paczki za 80 zł.

Każdy pracownik Inowrocławskich Kopalń Soli "Solino" otrzyma minimum 250 zł brutto (ta kwota może być ostatecznie nieznacznie wyższa). Aktualnie związki zawodowe negocjują jeszcze z zarządem spółki wysokość premii dla każdej osoby zatrudnionej w spółce.

W "Inofamie" jeszcze nie wiedzą, jak wysokie premie wypłaci im pracodawca. - Szczegółów nie znamy. Decyzja zapadnie, jak prezes wróci z delegacji - usłyszeliśmy od jednego z pracowników.

W Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej dostaną od 150 do 380 zł brutto. - Nigdy nie łapałam się na te firmowe prezenty. Wreszcie się udało. Przynajmniej kupię sobie jakąś ładną bluzkę na święta. A co, mam prawo - wyznała nam pracowniczka "komunalki".

Smutek w hucie

Skrajnie odmienne nastroje panują w hucie "Irena" z Inowrocławia. Sytuacja firmy jest znów fatalna. Jak wierzyciele wyczytali w gazetach, że spółka staje na nogi, zaczęli się zgłaszać po zaległe pieniądze. Cierpią na tym hutnicy. - Pracownicy dostali dopiero zaległe wypłaty za wrzesień. Przed świętami chcieliby więc przede wszystkim dostać to, co pracodawca powinien już im dawno wypłacić - mówi Krzysztof Radomski, związkowiec z "Ireny". - Przy wigilijnym stole będziemy znów myśleć o tym, jak długo jeszcze utrzymamy miejsca pracy.

Lepieje jest we Włocławku. Tu wiele firm w okresie świątecznym nie zapomina o swojej załodze. Najhojniejszy jest Anwil, który daje pracownikom aż dwa tysiące złotych. I Od wielu lat włocławianie z zazdrością patrzą na zatrudnionych w Anwilu, którzy nie muszą wybierać na świąteczny stół najtańszych produktów. Dodatkowy zastrzyk gotówki przekazywany jest im na tzw. kartę pre-paid. Umożliwia ona płacenie za zakupy do kwoty, na jaką została zasilona. Krzysztof Wojdyło, zastępca dyrektora ds. marketingu Anwilu nie chciał zdradzić, jaką kwotą doładowano konta, ale udało nam się dowiedzieć, że to 2 tys. złotych.

- Gdybym ja tyle dostała, wreszcie mogłabym urządzić takie święta, o jakich zawsze marzyłam - mówi Dorota Stoińska. Wczoraj w sklepie z zabawkami poszukiwała taniego upominku na mikołajki dla swojego synka. Kobieta na zakupy świąteczne zamierza przeznaczyć nie więcej niż 400 zł.

Hojny Anwil

W rankingu firm, które przed świętami sowicie wynagradzają załogę wysoko plasował się zawsze Drumet. Jednak kłopoty, z jakimi w mijającym roku borykała się fabryka, sprawiły, że tym razem pracownicy dostaną od 100 do 400 zł.

- Najwięcej otrzymają zarabiający poniżej dwóch tysięcy złotych - tłumaczy Andrzej Galczak, rzecznik firmy. Szefostwo Drumetu przygotowało także paczki dla dzieci załogi.

Od sytuacji materialnej pracownika wartość bonów uzależnia także Antoni Popowski szef firmy "Drogi i Mosty". Ci, którym najtrudniej wygospodarować w domowym budżecie pieniądze, na świąteczne zakupy dostaną dodatkowo 400 zł.

Na konta urzędników z włocławskiego magistratu już wpłynęło po około 600 zł netto. Na przedświąteczne prezenty przeznaczono w urzędzie ponad 236 tys. zł z funduszu socjalnego. Starostwo Powiatowe we Włocławku także już wypłaciło załodze dodatki w wysokości 370 zł.

- Przed świętami liczy się każdy grosz - mówi Maria Tłuczeń, emerytka. - Gdy jeszcze pracowałam, najbardziej cieszyłam się z paczek dla dzieci. Zawsze było w nich to, czego moje pociechy nie miały na codzień.

O bonach i pieniądzach mogą tylko pomarzyć pracownicy chłodni "Run". Jak informuje Marianna Kapuścińska, wiceprezes, szefostwo nie ma w zwyczaju obdarowywać załogi, bo w zakładzie nie ma funduszu socjalnego. Niewykluczone jednak, że pracownicy dostaną paczki żywnościowe, których wartość nie przekroczy 100 zł. Na dodatkowe wsparcie nie mogą też liczyć pracownicy "Krukowiaka" z Brześcia Kujawskiego. Bo prezesowi Januszowi Borkowskiemu, który dotychczas obdarowywał załogę bonami, w tym roku kryzys zbyt mocno dał się we znaki.

Talony na płatki

Toruń-Pacific, producent płatków śniadaniowych, który zatrudnia ok. tysiąca osób, wręczył załodze talony - od 400 do 620 zł, w zależności od dochodów. Dostaną je też pracownicy toruńskiej Elany (300-400 zł), gdzie pracuje 346 osób i 250-osobowa załoga spółdzielni mleczarskiej ROTR w Rypinie.

Jan Szynaka w dwóch fabrykach w Nowym Mieście Lubawskim zatrudnia ponad 600 osób. - W zasadzie co roku pracownicy otrzymują prezenty - mówi. - Jak będzie w tym? Jeszcze nie wiem. Obie fabryki działają autonomicznie, wiec będą to też dwie niezależne decyzje kierownictwa tych firm. Na pewno dzieci otrzymają prezenty pod choinkę.

Niektóre firmy nie przekazują bonów, bo to dla nich dodatkowe formalności, m.in. odprowadzenie podatku. - Prezenty będą, ale nie w postaci bonów - mówi Zdzisław Brążkiewicz, właściciel firmy Perfekt-Dom Brodnica, która projektuje i buduje domy i zatrudnia 30 osób. - Jest kłopot z załatwianiem. Będą pieniądze do ręki, po 100, 200 zł jako dodatkowa premia.

UMK, który zatrudnia 4,4 tys. osób, nie rozdaje bonów. - Są paczki świąteczne dla dzieci - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik uczelni. Takiej tradycji nie ma u dewelopera - firmy Budlex. Bonów nie będzie też w Szpitalu Powiatowym w Golubiu-Dobrzyniu ani w japońskim Orionie, który działa w podtoruńskim Ostaszewie. Wyróżniający się pracownicy otrzymają premie.

Za to 1,6-tysięczna załoga Sharpa bony dostanie. Fabryka nie chce zdradzać jednak ich wartości.

Dodatków na święta nie dostanie 100 pracowników zakładu drzewnego Finishparkiet z Nowego Miasta Lubawskiego. - Nigdy nie dawałem takich upominków - mówi Zygmunt Dąbrowski, właściciel tej firmy. - U mnie ludzie dobrze zarabiają.

Z podatkiem czy bez?
Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych mówi, że
od podatku wolne są świadczenia rzeczowe (np. paczki na święta) i pieniężne otrzymane przez pracownika, a pochodzące ze środków zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, jeśli wartość tych świadczeń nie przekracza 380 zł w roku podatkowym.
Świadczeniami rzeczowymi nie są bony, talony i inne znaki uprawniające do ich wymiany na towary lub usługi. To znaczy, że wręczane pracownikom bony i talony powiększają ich dochód do opodatkowania.

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska