https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Włamali się do mieszkania grudziądzkiego fotografa. Wynieśli sprzęt za 20 tysięcy złotych

(dxc)
sxc.hu
- Najbardziej mi żal twardego dysku. Miałem na nim wszystkie zdjęcia - mówi okradziony fotograf.

Rabusiów starają się schwytać policjanci. Fotograf też nie siedzi z założonymi rękami. M.in. na facebooku zamieścił listę rzeczy, które mu zginęły.

Przeczytaj także:Grudziądz. Ukradli komórkę wartą 1,2 tys. zł. Mimo że ją oddali, kłopoty ich nie miną

- Jestem pewien, że trafiły lub trafią na czarny rynek - mówi mężczyzna.

Skradziono mu m.in. zawodowe aparaty lustrzanki Nikon D2x, Fuji S3pro 2 szt., FujiS2pro oraz obiektywy firmy Nikon. Poza tym stracił laptopa Fujitsu-Siemens, telewizor plazmowy Samsung i narzędzia (wiertarka, wyrzynarka, wkrętarka) firm: Bosh i Black&Decker.

Wiadomości z Grudziądza

Fotograf podejrzewa, kto mógł włamać się do jego mieszkania.

- To była zaplanowana akcja. Złodzieje wiedzieli, po co przychodzą. Nikogo za rękę jednak nie złapałem - przekonuje pasjonat fotografii.

Do włamania doszło między 11 a 13 kwietnia.

- Tego dnia wróciłem do domu z podróży. Rabusie bez żadnego problemu poradzili sobie z antywłamaniowymi drzwiami i zamkami.

Sprzęt został szacunkowo wyceniony na 20 tysięcy złotych.

- Jeśli ktoś się na niego natknie, to proszę, aby skontaktował się z policją - dodaje fotograf.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Canon
Za 20 tyś? To co mu ukradli? Jeden obiektyw ? Chyba że błąd i miało być napisane 200tyś.

Jaki fotograf taki sprzęt ))
C
Canon
Jaki fotograf taki sprzęt )))
G
Gość
Śmnieszne, ze dziennikarz do ozdoby artykułu musiał zdjęcia szukać aż w Rosji.
K
Kwaśna Minka
Przykre to ,człowiek pracuje na złodzieja , a nie na swój i rodziny dobrobyt. Na raty kupiłam drzwi antywłamaniowe , mając nadzieję , ze to jest jakieś zabezpieczenie, a w artykule napisano, ze drzwi sforsowano bez trudu... co za czasy...
N
Nikon
Za 20 tyś? To co mu ukradli? Jeden obiektyw ? Chyba że błąd i miało być napisane 200tyś.
k
ku
- Jeśli ktoś się na niego natknie, to proszę, aby skontaktował się z policją - dodaje fotograf.
Jak już piszecie o skradzionym sprzęcie fotograficznym to podajcie numery seryjne, bo niby na każdego Nikona D2X i resztę ludzie mają patrzeć podejrzanie? Fuji to bym szukał na jakiejś giełdzie staroci.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska