Do nakielskiej policji w ciągu ostatnich paru dni trafiło kilka zawiadomień o kradzieżach i włamaniach. Kryminalni ustalili dane osobowe podejrzanego o dokonywanie tych przestępstw.
Okazał się nim 43-latek. Wcześniej miał już problemy z prawem. Wpadł na gorącym uczynku, gdy chciał sprzedać kradzione rzeczy na złomie.
Usłyszał 4 zarzuty
Zebrany materiał dowodowy pozwolił policjantom na przedstawienie zarzutów. - Kradzieży elementów metalowych na jednej z działek rekreacyjnych w Nakle i usiłowanie włamania do znajdującej się na działce altany, włamania do budynku w Olszewce oraz kradzieży instalacji elektrycznej z kontenerów znajdujących się na jednej z nakielskich ulic - wylicza mł. asp Justyna Andrzejewska, oficer prasowy KPP w Nakle nad Notecią.
Podejrzany niedawno opuścił więzienie, zatem za swoje czyny będzie odpowiadał jako recydywista. - Dlatego też, musi liczyć się z tym, że przewidziana w kodeksie karnym kara 10 lat pozbawienia wolności, może wzrosnąć nawet do 15 lat - zaznacza mł. asp Justyna Andrzejewska.
Od razu trafił za kraty
W czwartek prosto z 43-latek trafił do zakładu karnego, gdyż taka była decyzja sądu, który wydał nakaz doprowadzenia mężczyzny do więzienia, gdzie ma spędzić najbliższe pół roku za przewinienia z przeszłości.