Od początku roku w Inowrocławiu doszło do serii kradzieży z włamaniem do altan i szopek. Sprawcy zabierali ze środka wartościowe przedmioty, a wśród nich m.in. butle gazowe, narzędzia, elektronarzędzia, telewizor. Łupy brali dla siebie, ale też nimi handlowali dla zysku.
Kryminalni z inowrocławskiej komendy rozpracowali przestępczy duet.
- Wytypowali podejrzewanych mężczyzn w wieku 31 lat - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu. - Zatrzymali ich w piątek 22 lutego, gdy szli ulicą.
Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, że duet ma na koncie dziesięć przestępstw.
- Podczas przeszukania ich miejsc pobytu odzyskano część skradzionych przedmiotów - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka. - Niektóre z tych rzeczy włamywacze zdążyli sprzedać, dlatego policjanci weryfikują i te informacje, docierając do nowych nabywców.
Mężczyźni zostali już przesłuchani przez prokuratora i usłyszeli zarzuty dziesięciu usiłowań kradzieży z włamaniem i dokonanych kradzieży z włamaniami do altan i innych pomieszczeń gospodarczych.
Prokurator zdecydował, że do czasu rozprawy podejrzani zostaną objęci policyjnym dozorem. Grozi im kara do 10 lat więzienia.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!