pomorska.pl/wloclawek
Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

Maria Dywan- Kazimierczak, pracownik PUP doradza bezrobotnej
Niechlubne trzecie miejsce pod względem ilości bezrobotnych, zdaniem Małgorzaty Izdebskiej, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy wiąże się z kryzysem ekonomicznym, który włocławskim przedsiębiorcom mocno dał się we znaki. Nie oparły się mu nawet takie duże firmy jak Drumet, który zwolnił 200 osób, czy "Gromatex", gdzie zatrudnienie straciło w ciągu ostatnich miesięcy 72 pracowników. Zwalniały: Poczta Polska, banki BPH, PKO i Santander Consumer i GE Money Bank.
W sumie wskutek likwidacji zakładów lub poważnych zmian reorganizacyjnych we włocławskich firmach pracę straciło w ubiegłym roku 320 osób. Niestety, prognozy na ten rok są równie czarne. Niebawem do grona bezrobotnych dołączy licząca około 300 osób załoga Akzo Nobel.
- Robimy co w naszej mocy, żeby likwidować skutki kryzysu, ale Powiatowy Urząd Pracy nie jest pracodawcą - mówi dyrektor. PUP, jak twierdzi M. Izdebska nie ma żadnego wpływu na decyzje przedsiębiorców. Może jednak zmieniać te niechlubne statystyki przez rożnego rodzaju programy dla osób bezrobotnych. - Chętnie i z dobrymi rezultatami sięgamy po pieniądze na ten cel- zapewnia dyrektor.
W ubiegłym roku różnymi formami opieki udało się objąć 5 tysięcy włocławian. Uczestniczyli w szkoleniach, kursach, warsztatach. Urzędnikom udało się zmienić los czterystu bezrobotnych włocławian.
220 osób po udziale w specjalnych szkoleniach zdecydowało się na otwarcie własnej działalności gospodarczej, na która dostali pieniądze z PUP a 200 znalazło pracę na stanowisku stażysty.
M. Izdebska nie ma jednak wątpliwości, że takie działania, choćby zakończone sukcesem to zbyt mało. - Nie rozwiążemy problemu bezrobocia, jeśli w mieście nie będą tworzone nowe zakłady pracy - twierdzi.
Tego samego zdania jest pan Robert. - W sezonie nie jest tak źle, można gdzieś się zaczepić, ale zimą na niewiele się zdaje śledzenie ofert pracy- mówi mężczyzna. - Byłoby inaczej, gdyby w mieście powstały jakieś duże firmy.
Urzędnicy z PUP szacują, że w tym roku najtrudniej będzie znaleźć pracę osobom z wykształceniem wyższym humanistycznym. na włocławskim rynku pracy jest już nadmiar informatyków, historyków i wuefistów. Największe szanse na opuszczenie grona bezrobotnych będą mieli budowlańcy.