Włocławek. To była mroźna noc. Interweniowano w sprawie bezdomnych

Interwencje dotyczyły bezdomnych koczujących na klatce schodowej bloku przy ul. Broniewskiego, dworca PKP i ulicy Pułaskiego.

- Mężczyzn będących pod wpływem alkoholu przewieziono do ogrzewalni, prowadzonej przez włocławską "Caritas" - informuje Dariusz Rębiałkowski, rzecznik Straży Miejskiej we Włocławku.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Marek Sobociński, dyrektor Caritas Diecezji Włocławskiej podjął decyzję, aby na czas największych mrozów nocna ogrzewalnia była otwarta także w ciągu dnia.

- Rano w sobotę pojawił się w naszym schronisku przy ulicy Płockiej mężczyzna pod wpływem alkoholu, ale też chory, owrzodzony - mówi ksiądz dyrektor. - Musieliśmy podjąć decyzję, co z nim zrobić. Schronisko nie przyjmuje osób pod wpływem, ale człowieka nie można zostawic bez pomocy. Jemu zostanie ona udzielona. Dla innych jest decyzja o tymczasowym otwarciu w ciągu dnia ogrzewalni, mającej dać schronienie ludziom nie potrafiącym funkcjonować bez alkoholu.

W schroniskach prowadzonych przez Caritas przy ul. Płockiej i ul. Wyszyńskiego przebywa w sumie ok. 200 podopiecznych - kobiet i mężczyzn.

Codziennie przy ul. Gdańskiej w jadłodajni przygotowywanych jest 150 litrów gorącej zupy.