Nie alkohol, a nieszczęśliwy wypadek był przyczyną tragedii na włocławskim Zazamczu. Przypomnijmy. Krótko po 1.00 w nocy z piątku na sobotę przy ul. Bajecznej we Włocławku 19-latka wypadła z 5 piętra z mieszkania w bloku.
Wezwana na miejsce karetka zabrała ranną do szpitala. Przez kilkanaście godzin młoda kobieta walczyła o życie, niestety, tę walkę przegrała.
- To było młode małżeństwo, zaledwie kilka miesięcy po ślubie. Wynajmowali tam mieszkanie. Cieszyli się dobrą opinią zarówno wśród rodziny jak i znajomych - mówi nadkom. Małgorzata Marczak z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.