Włocławianin okradał domy w Toruniu. Przyłapany na gorącym uczynku uciekł kradzionym rowerem

Policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zatrzymali 34-letniego mieszkańca Włocławka podejrzanego o kradzież biżuterii i pieniędzy. Stało się to po zgłoszeniu dotyczącym kradzieży w domu jednorodzinnym na Wrzosach. Domownik natknął się na sprawcę kradzieży i próbował go powstrzymać. Złodziej zdołał uciec. Ukradł biżuterię, pieniądze, a do ucieczki wykorzystał nie swój rower.

- Poczynione przez funkcjonariuszy ustalenia wykazały, że mężczyzna wykorzystał otwarte drzwi i plądrując pomieszczenia mieszkalne, zabrał z nich biżuterię oraz 200 złotych w gotówce. Z ich ustaleń wynikało, że za kradzieżą stoi 34-letni mieszkaniec Włocławka. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został namierzony i zatrzymany. Mundurowi znaleźli przy nim skradzioną biżuterię i gotówkę - relacjonuje mł. asp. Sebastian Pypczyński z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejska Policji w Toruniu.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Toruń-Podgórz zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu, po analizie zebranych dowodów, udowodnili podejrzanemu kolejne kradzieże, do których doszło na przestrzeni ostatnich kilku dni. Wówczas łupem złodzieja padł głównie sprzęt elektroniczny.

Włocławianin usłyszał w sumie cztery zarzuty kradzieży mienia. O dalszym jego losie zdecyduje sąd. To recydywista, dlatego grozi mu wyższa kara. Prokurator zastosował wobec 34-latka poręczenie majątkowe. Dodatkowo mężczyzna został objęty policyjnym dozorem i otrzymał zakaz opuszczania kraju.