Na razie słychać niewiele o tym, kto mógłby wystartować w wyborach, poza obecnie piastującymi najwyższe stanowiska w samorządach. Wśród kontrkandydatów Mariusza Kędzierskiego w Chełmnie wymieniani są: Beata Krzemińska, Michał Wojciechowski i Barbara Konieczna.
- Na dzień dzisiejszy trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć - mówi Barbara Konieczna. - W sprawie wyborów samorządowych nie zapadła żadna decyzja. Jest jeszcze trochę czasu. Mówiąc szczerze, nie jestem tym zainteresowana, ale może zajdzie taka konieczność.
Nie wszyscy z „giełdy nazwisk” potwierdzają start w wyborach
Beata Krzemińska nie zaprzecza, że zastanawia się nad wzięciem udziału w wyborach. Jednak, czy aby na pewno po głowie chodzi jej kandydowanie na burmistrza Chełmna?
- Rozważam mój udział w wyborach samorządowych - przyznaje Beata Krzemińska. - Wiele osób zachęca mnie do startu twierdząc, że dla rozwoju miasta i powiatu warto wykorzystać moją wiedzę, doświadczenie i umiejętność jednoczenia mieszkańców wokół wspólnych celów. Na pewno chcę popracować dla mieszkańców miasta oraz powiatu. Robię to jako prezes Stowarzyszenia Porozumienie Chełmińskie i daje mi to satysfakcję. Ostatecznej decyzji w jakich wyborach wystartuję jeszcze nie podjęłam. Na pewno będę tworzyć ugrupowanie i zgłaszać kandydatów. Osoby, które chcą popracować, coś zmienić i poprawić żeby żyło się nam lepiej zapraszam do Stowarzyszenia Porozumienie Chełmińskie.
Dobrze im w urzędach. Chełmińscy samorzadowcy chcą startować ponownie. Rezygnuje przewodniczący
Jedynego mężczyznę, którego nazwisko pojawia się na „giełdzie” potencjalnych kontrkandydatów obecnego burmistrza również poprosiliśmy o potwierdzenie swoich zamiarów. Niestety, nie udało nam się uzyskać odpowiedzi.
W gminie Kijewo Królewskie padają dwa nazwiska, jeśli chodzi o kontrkandydatów do rządzącego obecnie wójta Mieczysława Misiaszka. To dwie mieszkanki Brzozowa: Ilona Borowska i Czesława Augustinowicz.
- Na dzień dzisiejszy trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć - waha się Ilona Borowska, która jest sołtysem Brzozowa.
Z kolei druga z pań nie kryje, że takie plany miała, ale teraz myśli, że raczej nie wystartuje.
- Faktycznie to plany sprzed czterech lat. Ostatecznie jednak podejmę decyzję pod koniec kwietnia. Mam inne propozycje i muszę rozważyć realne szanse. Po prostu - przyznaje Czesława Augustinowicz.
Pani Czesława ma twardy orzech do zgryzienia. Niedawno zdała państwowy egzamin i jest podinspektorem w Urzędzie Miasta Bydgoszczy. Przyznaje, że jej obecna praca - w świadczeniach rodzinnych - jest interesująca. - To też praca z ludźmi, a w tym dobrze sobie radzę - podkreśla mieszkanka Brzozowa.
W kilku gminach jest cisza
W gminie Lisewo niektórzy przyznają, że zakładają się czy wystartuje Sławomir Wojdyła.
- Już dwa razy próbował - bezskutecznie. A podobno do trzech razy sztuka - mówi lisewianin. - Moim zdaniem, spróbuje ponownie.
Zapytaliśmy o to samego zainteresowanego, jednak nie odpowiedział na pytanie.
Cisza panuje na razie, jeżeli chodzi o „giełdę nazwisk” w gminach: Chełmno, Papowo Biskupie oraz Unisław.
Wideo: Info z Polski - 15.03.2018