Włókniarz Częstochowa - eWinner Apator Toruń 58:32
Włókniarz: Woryna 13 (2,3,2,3,3), Smektała 7 (3,1,3,0,0), Lindgren 13 (3,3,3,3,1), Jeppesen 0 (0,0), Madsen 14 (3,3,3,2,3), Świdnicki 6 (3,2,0,1), Miśkowiak 5 (2,1,1,1)
Apator: J. Holder 6 (1,0,1,2,2), Ch. Holder 7 (2,2,1,0,2,0), Przedpełski z/z, Miedziński 5 (0,w,2,2,0,1), Marciniec (-,-,-,-), Lewandowski (1,1,0), Żupiński 0 (0,0,0), Lambert 11 (1,1,2,2,3,2).
Dla obu drużyn ten mecz nie miał już wielkiego znaczenia. Włókniarz w poprzedniej kolejce stracił szansę na play off, torunianom tylko jakiś nadzwyczajny kataklizm mógłby zagrozić spadkiem. W obu klubach już myślą o kolejny sezonie i w obu może dość do sporych zmian. Zresztą są na rynku zawodnicy, o których starają się Apator i Włókniarz. To przede wszystkim Maksym Drabik, który wraca na tor po dyskwalifikacji za doping. Torunianie mają także chrapkę dla Jakuba Miśkowiaka, który w barwach Włókniarza jest w tym sezonie najlepszym juniorem PGE Ekstraligi. W obu klubach zapowiada się na gorący sezon transferowy, bo w obu marzą o finale w przyszłym roku.
Sam mecz nie dostarczył wielu emocji kibicom, choć ciekawego ścigania na trasie nie brakowało. Po pierwszej serii Włókniarz prowadził już różnicą 18 punktów, a najbardziej emocjonującym momentem tej części meczu był upadek Adriana Miedzińskiego po walce na łuku z Mateuszem Świdnickim.
Potem gospodarze bez większego wysiłku punktowali "Anioły". Mieli znaczenie lepsze starty, a potem umiejętnie wykorzystywali najszybszą ścieżkę pod bandą. W barwach Apatora wyraźnie było czuć brak kontuzjowanego Pawła Przedpełskiego (zastępstwo za niego przyniosło zaledwie 3 punkty).
Fatalnie jeździł Jack Holder, który dopiero w 11. biegu pokonał pierwszego rywala (juniora Świdnickiego), nieco lepiej jego starszy brat Chris, walczył, ale nierówno jeździł Adrian Miedziński. Pierwsze indywidualne zwycięstwo dla gości Robert Lambert odniósł dopiero w 13. wyścigu. Trener Tomasz Bajerski nie specjalnie nawet miał widoki na skuteczną rezerwę taktyczną.
Włókniarz - Apator wyścig po wyścigu
- 1. Lindgren, Woryna, J. Holder, Miedziński 5:1 (5:1)
- 2. Świdnicki, Miśkowiak, Lewandowski, Żupiński 5:1 (10:2)
- 3. Madsen, Ch. Holder, Lambert, Jeppesen 3:3 (13:5)
- 4. Smektała, Świdnicki, Lewandowski, Miedziński (w) 5:1 (18:6)
- 5. Lindgren, Miedziński, Lambert, Jeppesen 3:3 (21:9)
- 6. Madsen, Ch. Holder, Miśkowiak, J. Holder 4:2 (25:11)
- 7. Woryna, Lambert, Smektała, Żupiński 4:2 (29:13)
- 8. Madsen, Miedziński, Ch. Holder, Świdnicki 3:3 (32:16)
- 9. Smektała, Woryna, J. Holder, Ch. Holder 5:1 (37:17)
- 10. Lindgren, Lambert, Miśkowiak, Lewandowski 4:2 (41:19)
- 11. Woryna, J. Holder, Świdnicki, Miedziński 4:2 (45:21)
- 12. Lindgren, Ch. Holder, Miśkowiak, Żupiński 4:2 (49:23)
- 13. Lambert, Madsen, J. Holder, Smektała 2:4 (51:27)
- 14. Woryna, Lambert, Miedziński, Smektała 3:3 (54:30)
- 15. Madsen, J. Holder, Lindgren, Ch. Holder 4:2 (58:32)
