
Podobny potencjał?!
Za jedno można się Michniewicza czepiać. Przed meczem twierdził, że zmierzą się zespoły o podobnym potencjale. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te słowa. Karabach był lepszy w każdym elemencie piłkarskiego abecadła, a 0:3 to najniższy wymiar kary. Gołym okiem widać było, kto zagra w fazie grupowej pucharów siódmy sezon z rzędu, a którzy piłkarze to...

Chłopcy do bicia
Nie wiemy, skąd bierze się przekonanie Polaków o tym, że w jakimkolwiek meczu pucharowym nasze drużyny są faworytem. Od lat jesteśmy w Europie chłopcami do bicia. Legia, która zdominowała krajowe rozgrywki, w ostatnich sezonach odpadała z drużynami z Kazachstanu, Mołdawii, Słowacji, Luksemburga, Szkocji, Cypru i Azerbejdżanu. Nie uczymy się jednak na błędach, a za rok balonik będzie pewnie znów napompowany do granic możliwości.