Woda jest droższa, więc gmina dopłaci

Większość gmin odchodzi od dopłacania do wody i ścieków. W powiecie mogileńskim tę zasadę stosuje jeszcze gmina Dąbrowa. Przypomnijmy, że zanim gmina podłączyła się do sieci gminy Barcin metr ścieków kosztował 19,8 zł, z budżetu dopłacano zatem 15,87 zł. Teraz metr ścieków to 7,46 zł, ale mieszkaniec płaci 5,11 zł brutto. Resztę dopłaca gmina. Wójt Marcin Barczykowski przyznaje, że nie jest zwolennikiem dopłat. Jak wyliczył od 1999 roku gmina wydała już 3 mln złotych na dopłaty.

Tymczasem Trzemeszno zamierza właśnie wprowadzić dopłaty do metra wody. Spółka Remondis Aqua, która zarządza wodociągami oczyszczalnią ścieków zaproponował podwyżki taryf za wodę. Spółka przekonuje, że mieści się to w warunkach jakie wynegocjowano, kiedy gmina przekazywała udziały w TPK. Jednak wśród mieszkańców propozycja podwyżki wywołała oburzenie. Przez ostatnie dwa lata mieszkańcy płacili za metr sześcienny wody 2,19 zł. Firma Remondis Aqua opracowała nowe stawki, które zakładają, że będą one większe o 51 groszy za metr sześcienny. To 23 procentowa podwyżka, a do taryfy jest doliczany jeszcze podatek VAT. Wzrasta także miesięczny abonament doliczany do rachunków. Jest to skok z 2,6 zł do 5,4 zł, czyli podwyżka wynosi 108 procent. Protesty mieszkańców, burmistrza i radnych na nic się nie zdały. Stawki i tak wejdą w życie. Rada miejska co prawda zagłosowała przeciw uchwale z nowymi stawkami. To jednak nie zablokuje podwyżki. Zgodnie z prawem, jeśli kalkulacja cen jest prawidłowa i tak może wejść w życie. Tak się stanie w tym wypadku, bo Remondis uzasadnia, że przez dwa lata cen nie zmieniono, a w tym czasie znacznie wzrosły koszty jej dostarczania m.in. ceny energii.

Dodajmy, że nie zmienia się taryfa za odprowadzanie ścieków. Przez kolejny rok będzie wynosiła 5,9 zł bez VAT-u. Tuż po tym jak stało się jasne, że nie uda się uniknąć podwyżki cen wody, burmistrz Krzysztof Dereziński przyznał, że rozważana jest dopłata dla mieszkańców. Pod koniec marca radny Michał Behnke złożył wniosek o zastosowanie dopłat. Proponuje, aby z budżetu dokładać mieszkańcom 55 groszy do metra sześciennego, czyli 51 groszy i podatek. Dzięki dopłacie trzemesznianie nie odczuliby podwyżek. Gmina musiałaby wydać na dopłaty ponad 280 tysięcy złotych.

Na najbliższej sesji (najprawdopodobniej 29 kwietnia) radni będą głosować nad uchwałę o dokładania z budżetu do opłat za wodę. Tymczasem już pojawiają się głosy, aby dopłacać także tym mieszkańcom, którzy nie są podłączeni do kanalizacji. Jak mówi radny Tadeusz Pawlak, oni za metr sześcienny wywiezienia szamba płacą 23 zł, a nie 5,9 zł. Takich wydatków jednak gmina nie planuje.