Gorąco? To może warto odwiedzić wodny plac zabaw w Janikowie [zdjęcia]
Wodny plac zabaw w Janikowie otwarto w połowie lipca. Cieszy się ogromnym zainteresowaniem nie tylko mieszkańców Janikowa, ale i regionu. Bardzo chętnie to miejsce odwiedzają również inowrocławianie.
- Strefa wodna ma miękkie podłoże, z takiej jakby pianki, więc ewentualne upadki nie są groźne. Jak rodzicom jest gorąco, mogą się ochłodzić pod licznymi "prysznicami" w postaci liści, kwiatków i nie wiem czego, z których leci woda o różnym natężeniu ciśnienia. Wszystko za darmo. Polecam z czystym sumieniem i gratuluję pomysłu - wyznaje młoda mama z Inowrocławia. Ona jest zachwycona. Jej synek - jeszcze bardziej.
Podobne wrażenia przywiózł z Janikowa Sławomir Szeliga, były wicestarosta inowrocławski, dziś aktywny bloger. Jego syn Kacperek zaliczył już cztery wizyty w Janikowie. - To on motywuje nas do kolejnych odwiedzin tego miejsca. Dzieci są doskonałym recenzentem placów zabaw, które budują dla nich dorośli. Za każdym razem spotykamy kolejnych znajomych inowrocławian zachęconych fotkami na Facebooku i w "Gazecie Pomorskiej" oraz doskonale bawiących się milusińskich. Do ulubionych urządzeń z pewnością należą armatki wodne oraz kubełki wody dla ochłody. Wodny plac zabaw w Janikowie to wspaniała wakacyjna atrakcja dla dzieci i kurtyna wodna dla dorosłych - przekonuje Sławomir Szeliga.
Ma nadzieję, iż takie miejsce powstanie również w Inowrocławiu. Wystąpił do prezydenta Ryszarda Brejzy z prośbą rozważenia możliwości budowy wodnego placu zabaw w Inowrocławiu oraz zabezpieczenie pieniędzy na ten cel w projekcie budżetu miasta na 2016 rok.
Filmik dla ochłody :) Są takie miejsca #Janikowo
Posted by Pomorska.pl/inowroclaw on 11 sierpnia 2015
"To wielka frajda dla dzieci, atrakcyjny i bezpieczny sposób na wakacyjną rekreację. Potwierdzają tę ocenę inni rodzice. W zgodnej opinii mieszkańców naszego miasta, z którymi miałem okazję rozmawiać, taka inwestycja byłaby również wskazana w Inowrocławiu" - napisał w liście do prezydenta.
Wczoraj niestety nie udało nam się dowiedzieć, co na ten temat myśli Ryszard Brejza i czy skłonny byłby poprzeć wniosek Sławomira Szeligi. Służby prasowe prezydenta zapewniły nas jednak, że stosowny komentarz w tej sprawie otrzymamy po niedzieli.
Nie da się ukryć, że inwestycja ta do tanich nie należy. Kosztowała gminę Janikowo prawie 1,4 miliona złotych. Burmistrz Andrzej Brzeziński jest jednak zadowolony, że przekonał radnych do tej pomysłu.
- Niedawno budowaliśmy kanalizację za podobną kwotę, z której skorzystało tak naprawdę tylko kilkunastu rolników. Kwota, którą wydaliśmy na plac zabaw jest porównywalna. Tymczasem dziennie korzysta z niego już około dwóch tysięcy osób. Nie mamy więc chyba powodów do tego, by żałować decyzji podjętej w tej sprawie - tłumaczy burmistrz i zachęca inowrocławskie władze, by poszły w janikowskie ślady.
Czytaj e-wydanie »