Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda podzielił miliony na "schetynówki"

(DK)
Fot. Archiwum
Klamka już zapadła! Komisja wojewody rozdzieliła wczoraj ostatecznie 62 miliony złotych na przebudowę dróg lokalnych. Wszystkie reklamacje dotyczące tzw. schetynówek - odrzucono.

Od trzech miesięcy wiele emocji wśród samorządów budzi Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych. Powstał za sprawą wicepremiera Grzegorza Schetyny i od jego nazwiska przyszłe drogi ochrzczono mianem "schetynówek". Adresowany jest wyłącznie do gmin i powiatów, dla których już w tym roku przyznano z budżetu państwa okrągły miliard złotych. Dla naszego województwa przypadły z tej kwoty 62 miliony. Ale to początek, w następnych latach będą kolejne.

Jak już informowaliśmy, do rywalizacji o "schetynówki" stanęło 108 gmin i 30 powiatów z naszego regionu. Niektóre zgłosiły po dwa i więcej wniosków. 5 grudnia działająca przy wojewodzie komisja ogłosiła listę powiatów i gmin, którym przypadną owe 62 miliony. Potem można było zgłaszać reklamacje.

Załatwili ich odmownie
Zastrzeżenia werdyktu komisji zgłosiło 5 powiatów i 24 gminy. Wczoraj komisja zakończyła ich rozpatrywanie. Ostatecznie żadna z reklamacji nie została uwzględniona. Jak stwierdzili członkowie komisji zaskarżone wnioski nie spełniały bowiem wszystkich kryteriów stawianych zgłaszanym projektom.

Ostateczna lista zakwalifikowanych wniosków zostanie już w najbliższy poniedziałek przesłana do resortu spraw wewnętrznych i administracji, by zatwierdził ją minister. Raczej chodzi o formalność, nie przewiduje się bowiem większych ingerencji na listach ustalonych przez komisje wojewodów.

W naszym regionie zakwalifikowano 19 projektów zgłoszonych przez 17 powiatów. Najwyżej oceniono włocławski, któremu na dodatek, jako jedynemu poza starostwem bydgoskim, udało się zakwalifikować aż dwa projekty. Miliony przypadną też 29 gminom. Najlepiej oceniono wnioski Cekcyna, Tucholi, Śliwic, Kęsowa i Białych Błot.

Przy otwartej kurtynie
W minionym tygodniu niektóre ogólnopolskie gazety donosiły o stawianych przez samorządowców zarzutach, że pieniądze rozdzielane są przede wszystkich dla tych powiatów i gmin, gdzie rządzi PO lub PSL. Czy w naszym regionie te oskarżenia mają rację bytu? Rzecznik wojewody Piotr Kurek stanowczo polemizuje z takimi zarzutami.

- Drogi są u nas bezpartyjne! Choćby dlatego, że wojewoda miał tylko dwóch swoich przedstawicieli w 5-osobowej komisji. Wszystko odbywało się przy otwartej kurtynie - twierdzi Piotr Kurek. Pokreśla m.in. że jeszcze przed rozpoczęciem przyjmowania wniosków wojewoda zorganizował otwarte spotkanie przedstawicieli wszystkich zainteresowanych samorządów. Dowiedzieli się na nim, jakie będą kryteria oceny wniosków i wszelkie inne reguły gry.

Rzecznik przypomina też, że regulamin pracy komisji, a także protokóły z jej posiedzeń zostały niezwłocznie opublikowane w internecie. Przy kolejnym, przyszłorocznym naborze wniosków wojewoda chce iść jeszcze dalej, zorganizować spotkanie starostów, wójtów i burmistrzów, na którym wspólnie opracowano by kryteria oceny wniosków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska