Wojewoda wzywa radę miejską w Chojnicach do wygaszenia mandatu kolejnego radnego z komitetu burmistrza Arseniusza Finstera. Chodzi tym razem o Marcina Łęgowskiego.
Zawiadomienie o tym, że Marcin Łęgowski nie powinien być radnym, złożyło do wojewody stowarzyszenie Projekt Chojnicka Samorządność. Dlaczego? Radny prowadzi działalność gospodarczą, ma kiosk na ul. Świętopełka w Chojnicach. Działka, na której stoi kiosk, jest własnością gminy miejskiej Chojnice. Znajduje się w użytkowaniu wieczystym ZGM, 51 proc. udziałów ma w niej miasto, prawie 49 - osoby fizyczne.
W ocenie wojewody nieruchomość stanowi mienie komunalne gminy miejskiej, więc zachodzi kolizja z wykonywaniem funkcji radnego przez Marcina Łęgowskiego i wykorzystywaniem przez niego mienia gminy do prowadzenia działalności gospodarczej. Zabrania tego ustawa o samorządzie gminnym.
Wojewoda Dariusz Drelich wzywa radę miejską do podjęcia uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego Łęgowskiego. Jeśli nie stanie się to w ciągu 30 dni od otrzymania pisma przez ratusz, wojewoda wyda zarządzenie zastępcze.
To już drugi przypadek interwencji wojewody w podobnej sprawie. Pierwsza dotyczyła przewodniczącego RM Mirosława Janowskiego i jak wiadomo, zakończyła się zdecydowanym oporem radnych przed wygaszeniem jego mandatu. Najprawdopodobniej będzie bronił swoich racji przed sądem. A teraz radni komitetu burmistrza mają nowy kłopot...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"